Taaaaaaaaaa
/ 91.198.15.* / 2012-04-26 10:28
"Myśl o tej nagrodzie jak o Oscarze za działalność humanitarną".
Chyba wszyscy inteligentni ludzie tak myślą o tej nagrodzie. Jak wiadomo Oscary zdobywają zazwyczaj mierne, tendencyjne filmy robione pod publiczkę, a prawdziwe perełki pozostają niezauważone.
Czy kogoś z tych co przyznali nagrody obchodzi to, że Wałęsa nie jest poważany wśród prawdziwych bojowników (śp. Anna Walentynowicz), że dzieli naród głupimi zagrywkami (niszczenie akt z IPN) oraz że prawie każda jego wypowiedź jest kompromitująca i efekt jego Okrągłego Stołu jest taki, że do dzisiaj przez Polskę przebiega wielka gruba krecha, która nie pozwala Polakom na zjednoczenie i może się odbić wojną domową.