Qwerty321
/ 83.23.245.* / 2013-02-06 22:27
Po nim przyjdzie Tusk 2.0 np Palikot czy jakiś inny socjalista. Ludzie się nie budzą, dalej są głupi i tylko idą z trendem "narzekanie na Tuska". Większość społeczeństwa tego państwa dalej krzyczy "mi się należy!" "wszystko za darmo!". Czyli dalej narzekanie i ubieranie swoich rządz w opakowania moralne.
Nawet uznajmy że cały ten "lud" się zmobilizuje i zszturmuje wiejską, czy obali władze w inny sposób. Co potem zrobią? Nikt się nie zna na gospodarce czy sądownictwie, stado niekompentnych ludzi nie może podjąć decyzji w kwestii na której kompletnie się nie zna, tym bardziej demokratycznie. Wejdzie jakiś socjalista na mównice, naobiecuje im, obejmie władze, ludzie się rozejdą i zatoczymy koło.
Drugi scenariusz, uznajmy że obalimy socjalizm, czyli żródło tego problemu - błędnego koła. Obalając socjalizm stalibyliśmy się ekonomiczno-politycznym wrogiem całej UE i USA. A że one są socjalistyczne, by mogły łatwo wcisnąć jakiś motyw społczeństwu byle by zaatakować i zneutralizować nas jako zagrożenie.
Jesteśmy w bagnie po same uszy, lepiej zacznijmy od zmiany siebie samych i naszego najbliższego otoczenia. Może wtedy kiedyś będzie lepiej.