"...Wczoraj odbyla sie dwugodzinna Wielka Klotnia pomiedzy Premierem Cameronem a Tuskiem Kłótliwym. W nierownej walce Tusk nie dal szans Cameronowi i zwyciezyl. Tyle polskie gazety:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,12700367,Tusk__Dwie_godziny_klotni_z_Wlk__Brytania__mozemy.html#

Teraz pozostaje do ustalenia co zostalo wywalczone. Przejrzalem wiele stron internetowych spoza Polski i o klotni ani slowa. Jest cos, ze Niemcy chca odrzucenia budzetu, ze jakies wlasne zdanie maja Czechy, ze Litwa cos tam, ze Danii nie podoba sie dzielenie UE na ta z euro i ta bez euro, o Tusk ani slowa :(

Dodam jeszcze, ze na owym spotkaniu niczego nie zdecydowano. Zatem co wygral Tusk w dwugodzinnej klotni?
..."
Z salon24.pl

Znając tuska i POmedia to wiadomo, ze wychwalanym bedzie fakt, ze tusk nie wylizał rowu Merkel a tylko pocalowal w reke za kolejna nagrode "pajaca roku". To co sie dziwic opini Millera - chlop widzi to jeszcze wyrazniej ...

a co tam u kumpla Rywina? Wyszedł już?