Forum Polityka, aktualnościKraj

Szef będzie mógł odmówić urlopu na żądanie

Szef będzie mógł odmówić urlopu na żądanie

Wyświetlaj:
obserwator / 2008-07-11 19:47 / Tysiącznik na forum
urlopy na żądanie to rak toczcy całe spoeczeństwo, rejestracja urlopów to kosmiczny rak, bo żadnej kontroli nie ma dla niektórych grup społecznych. Jedynie urlopy dla robotnikow zawsze były skrupulatnie rejestrowane. Publikatory podaj ze wielu ma urlpów na kilka miesięcy, jak oni to robią, że ich wszdzie widać na świecie. Nie sieją , nie orzą a mają, jak długo ten system biurokracji zawłaszczającej wszysto wytrzyma. Mieliśmy także przyklad z lekarzami : okres strajkowy, urlopy na żądanie z gumy, później L-4, urlop wypoczynkowy, wolne za nadgodziny, przemiana na wolne dni, nikt tego nie kontroluje, można pracować na wielu etatach, na urlopie pyć wiele miesięcy a pensje brać po wielokroć co przy mocnej złotowce dla tych uprzywilejowanych przekłada się na zakupy w hipermarketach że wozki się uginaja od ciężaru. Jak długo ten wyzysk pracownika bo robotników juz nie ma, zniknęli po krracji odchudzającego bezrobocia, wówczas miliony robotników poszło na bezrobocie. Mało mówi się że oprócz urlopów, sa także wysługa lat, nagrody jubieleuszowe, trzynastki, ekwiwalent na wczasy tzw, gruszowe. Robotnikom zabrano ale korzystają z tego biurokraci a młode pokolenie ktore głosowało na PO nie zrozumiało tego że ta miłośc to trucizna o opóźnionym dzialaniu.
Andre7 / 2008-07-11 12:06 / Tysiącznik na forum
Rozumie, że pracodoawca odmowę wraz z argumentacją też będzie musiął sporządzić na pismie i wręczyc za pokwitowaniem pracownikowi ?
:-P / 89.77.251.* / 2008-07-13 21:48
chachacha wręczy ale wymówienie hihihihiiiiiii
mari007 / 2008-07-11 09:00 / portfel / HARM
Wychodzi szydło z worka. Jakie grupy społeczne reprezentuje nasz rząd wiedziałem już wcześniej. Mam nadzieję, że i pozostałym się oczka otworzą.
Co do urlopu na żądanie, nie korzystałem nigdy. Co nie znaczy, że taka potrzeba nie może wyniknąć. Są powody, które powinny dać pracownikowi możliwość nagłej nieobecności. Powody można by mnożyć.
Pajchiwo / 2008-07-11 08:39 / Tysiącznik na forum
Przyznam, ze mam mieszane uczucia co do tej odmowy - przecież w ten sposób zostawia się furtkę dla nierzetelnych pracodawców (a tylko tacy są problematyczni). Pracodawcy będą mogli odmówić na każdą prośbę...
W dodatku likwiduje to zagrożenie masowymi strajkami w przypadku gdy problemy nastąpią.
Z drugiej strony jest to jakaś forma kontroli nad zatrudnieniem - niektórzy faktycznie nadużywają tej formy lub z premedytacją korzystają z niej kiedy "robi się gorąco" - i wtedy dla firmy jest jeszcze gorzej.
IMHO można by to wprowadzić, ale pod warunkiem, że stworzy się listę zdarzeń (na przykład śmieć, choroba bliskich, problemy lokalowe) w przypadku których nie będzie można odmówić. przydało by się również, żeby pracodawca musiał odpowiedzieć na piśmie i uzasadnić swoją odmowę. Przy tych warunkach jakoś tam się poprawi sytuację, ale nie jestem przekonany co do tego rozwiązania - bardziej stawiał bym na motywacje pracowników - "nie pracujesz -nie zarabiasz", a po pewnym czasie wylatujesz i po problemie.

Wszystkie regulacje znowu dadzą kombinatorom preteksty do nadużyć...
Andre7 / 2008-07-11 12:04 / Tysiącznik na forum
Popieram, przegięcie w żadną strone nie są wskazane.
W końcu jak ktos ma ślub, pogrzeb przecież tego nie przesunie !
jedrek78 / 83.20.176.* / 2008-07-11 22:49
A co ma piernik do wiatraka.
Takie sytuacje jak ślub czy pogrzeb i jeszcze parę innych są ujęte jako urlopy okolicznościowe i nie mają nic wspólnego z urlopem na żądanie.
kasa to nie wszystko / 83.10.213.* / 2008-07-13 23:18
no tak okolicznosciowy ale nie dla kazdego tylko dla najblizszej rodziny a jak ci kolo albo sasiad b. dobry z ktorym od lat sie przyjazniles umrze to ci sie nie nalezy okoliczka i wtedy mozesz na zadanie bo i innego nie dostaniesz a u wielu to mozesz zapomniec ze dostaniesz wolne na taka okolicznosc bez dnia na zadanie znam wielu co cie wzrokiem zabija na same wspomnienie o takim fakcie np moj ojciec od razu stos podejrzen ze klamiesz ze na co inne albo ze roboty szukasz i chcesz na probe jeden dzien sobie porobic sam tez jestem pracodawca i wiele takich sytuacji mialem zawsze wychodzilem ludziom z pomoca choc czesto bylo to wykozystywane ale coz nie zmieni to mojego podejscia bo nie wszyscy tacy sa wiekrzosc zasluguje na dobre traktowanie i szacunek bo bez ludzi nikt ameryki nie stworzy a tym bardziej dla siebie u mnie nik jeszcze nie wzial urlopu na zadanie bo zawsze jak byla taka potrzeba to probowalem zalatwic sprawe tak zeby im pomocraz na wet zamknalem jeden sklep na miesiac bo taka byla sytuacja kobitka bardziej sie sterowala i przezywala ze tak jest niz jak sam trudno sie mowi pieniadze to nie wszystko za to teraz mam z nawiazka w poswieceniu i zaangazowaniu w pracy :)) pozdrawiam wszystkich uczciwych z obydwu stron barykady ;)
gjh1 / 91.94.96.* / 2008-07-18 09:01
Hm.. Urlop na żadanie stanowił WYŁOM W NIEOGRANICZONEJ (niewolniczej) władzy pracodawcy
nad pracownikiem. To,że to boli było widac od poczatku.
Fakt- pracownik może co nieco dezorganizować pracę firmy. ALE!!! : dobry organizator w wielu wypadkach może takie rzeczy przewidywać i miec przygotowaną odpowiedź
na takie pociągnięcie!(szczegolnie gdyby było próba "dywersji") Wiem ,bo mój szef uważał za oczywiste, że musi ktoś dublować zyciowo ważne stanowiska.
Poza tym :notoryczne i bezzasadne branie urlopu (tak jak częste choroby) może być faktem obciażającym dobrą opinię pracownika.A to coraz częściej się liczy!
W sumie uważam urlop na żadanie za istotne OSIĄGNIĘCIE w układzie pracodawca- pracownik i jego likwidacja to znaczacy krok w tył. WSTYD (moja) PLATFORMO.
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy