gosik778
/ 78.9.4.* / 2015-06-04 08:30
zaczęlam pracować w latach 80-tych,mój zakład pracy rozkradli polacy(piękne mają domy),wszystkie moje dzieci mają maturę, w szkołach średnich na porządku dziennym były korepetycje,nauczyciel przychodził i mówił-jestem od wymagania a nie od nauczania,przecież był zmęczony -w internecie reklamował swoje usługi od 17. też polak,u sąsiadki nie zamykają się drzwi -nielegalna,ale akceptowanna.., szkoła języków obcych,polscy studenci ,przy piwie, oburzają się,że zabrano im komórki bo ściągali na egzaminie..niech żyje polska inteligencja....itd