door
/ 83.12.255.* / 2012-09-12 22:42
dziennikarz podał się za asystenta Arabskiego
i uzgadniał terminy rozpraw i skład sędziowski z sędzią od AG.
Sędzie chciał spotkania z tuskiem, termin wyznaczono na 13-go.
Kwestia do rozmowy z tuskiem, "czy przyspieszać, czy nie przyspieszać"
Na pytanie, czy skład sędziowski, to zaufane osoby, sędzia odpowiedział "asystentowi arabskiego", żeby się nie martwił.
Teraz ABW zajmie się dziennikarzem.