ubawiony
/ 86.111.123.* / 2016-01-19 17:15
1500 PLN to subwencja na przedszkolaka, 5500 to subwencja na ucznia. Różnica 4000, pomnożyć przez liczbę sześciolatków i już mamy kasiorkę na program 500+. A ludzie się ekscytują, czy sześciolatki są kumate, żeby iść do szkoły czy nie są. Z życia wiem, że najgłośniej krzyczą przeciw ci rodzice, którzy słabo dbają o dziecko. Wolą posłać do przedszkola bo tam opieka a jak dziecko pójdzie do szkoły to trzeba się nim zająć po lekcjach, pomóc w nauce, dopilnować jego nauki własnej w domu. Sporo tych rodziców nastawionych przeciw sześciolatkom w szkołach nie chce przedłużyć dzieciństwa dziecku tylko o rok odwlec początek swoich obowiązków. Przykład z mojej rodziny, gdzie kuzynka powiedziała, że jeszcze jej się nie chce zajmować dzieckiem po szkole (w tym sensie, jaki podałem wyżej). Co do Elbanowskich to nie mam nic przeciwko ich akcji, demokrację mamy, każdy może robić co chce. Uważam jednak, że potraktowano ich jako narzędzie. Rząd miał pretekst do cofnięcia reformy i zaoszczędzenia kilku miliardów. Przy okazji gminy będą miały zmniejszoną subwencję o te kilka miliardów. Znów zaoszczędzą na szkołach likwidując je lub ograniczając remonty, zakupy pomocy naukowych itd. Zysków żadnych, poza propagandowymi.