Forum Forum ubezpieczeńSamochodowe

Szkoda komunikacyjna - szczególny przypadek...

Szkoda komunikacyjna - szczególny przypadek...

Niebierny / 2010-07-20 14:14
Nieznajomość prawa szkodzi !
Rozmowa z tylko jednym urzędnikiem / przedstawicielem / konsultantem danej firmy / urzędu szkodzi !
Nienagrywanie takich rozmów – bardzo szkodzi !

Po kolei...

14 maja 2010 ( piątek ) , kupiliśmy ( " na żonę " ) Poloneza .
Auto było ubezpieczone ( OC ) w PZU do 2010-07-09 .
Od wielu lat , ubezpieczamy nasze dwa inne samochody w Warcie i również tego Poloneza , po wygaśnięciu jego ubezpieczenia OC ( 2010-07-09 ) - chcieliśmy ubezpieczyć w Warcie .
"Słyszeliśmy " , że ze zmianą ubezpieczyciela , wiążą się tam jakieś " procedury ", więc aby nie popełnić ew. błędu , żona poszła w poniedziałek 17 maja , do naszego Inspektoratu PZU , celem dowiedzenia się , jakich formalności należy dopełnić , aby przy zmianie ubezpieczyciela - wszystko było w porządku .
W PZU , żona przedstawiła dokumenty związane z tym Polonezem i zapytała , co należy zrobić , aby kolejne ubezpieczenie , po wygaśnięciu obecnego – było już zawarte z nowym ubezpieczycielem . W rozmowie , wyraźnie zasugerowała , że chciałaby już teraz , od razu - zrobić " coś " w tej sprawie .
Poinformowano ją , że nie musi się spieszyć , bo jedyne co należy zrobić , to najpóźniej na jeden dzień przed upływem okresu aktualnej umowy ubezpieczenia - złożyć po prostu " wypowiedzenie " tej umowy .
Wyjaśniono jej możliwe formy , złożenia takiego wypowiedzenia i podpowiedziano również , że w przypadku formy listownej – liczy się data wpłynięcia takiego " wypowiedzenia " do placówki PZU , a nie data jego wysłania .
Żeby jednak mieć tą sprawę " z głowy " i aby nie umknął nam ten ostateczny termin " wypowiedzenia " , wieczorem w internecie znaleźliśmy szybko odpowiedni druk , wypełniliśmy go i 18 maja ( wtorek ) – wysłaliśmy to " wypowiedzenie " do właściwego Inspektoratu PZU.
Jednocześnie z przedstawicielem firmy ubezpieczeniowej , ustaliliśmy termin naszego spotkania w sprawie wznowienia ubezpieczenia OC w/w pojazdu z dniem 2010.07.10.

" Odpowiedni " druk...

http://img837.imageshack.us/img837/1728/drukwypowiedzeniaok.jpg

" Wypowiedzenie umowy ubezpieczenia OC przez nabywcę pojazdu " - jak to ładnie , zgrabnie i logicznie brzmiało – trzy dni po zakupie...

............................................................

W czerwcu otrzymaliśmy pismo z PZU ( datowane w PZU na 06.06.2010 r. ) - zachęcające do wznowienia polisy OC w PZU .

http://img5.imageshack.us/img5/3710/pierwszaofertapzu.jpg

W dniu 18 czerwca 2010 roku , ruchem w/w pojazdu ( nowo zakupiony , opisywany Polonez ) , została wyrządzona szkoda komunikacyjna.
Będąc pewnymi , że cały czas obejmuje nas ubezpieczenie OC na w/w pojazd , a będąc sprawcami w/w szkody , wręczyliśmy stronie poszkodowanej pisemne oświadczenie , w którym powołaliśmy się na naszą w/w polisę OC.

Kolejnym pismem , które otrzymaliśmy z PZU w czerwcu ( datowanym w PZU na 2010-06-22 ) , była informacja o zbliżającym się terminie wznowienia umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC wraz z wypełnionym blankietem wpłaty za ubezpieczenie , obejmujące okres : 2010–07-10 do 2011-07-09 .

http://img707.imageshack.us/img707/3742/pzupismodoblankietuwpat.jpg

http://img801.imageshack.us/img801/7179/wpata.jpg

Następne , przysłane nam w czerwcu przez PZU pismo ( datowane w PZU również na 2010-06-22 ) , było już związane z w/w szkodą komunikacyjną .
PZU zwróciło się do nas z prośbą o informację czy nasz samochód , który spowodował w/w szkodę komunikacyjną – posiada ubezpieczenie OC u innego ubezpieczyciela ( nie PZU ) .

http://img27.imageshack.us/img27/824/pzupytanieoinneubezpiec.jpg

Zgodnie z informacją zawartą w otrzymanym piśmie , nie odpowiadając na to pismo – potwierdziliśmy brak zawarcia innego ubezpieczenia OC na w/w samochód .

W dniu 1 lipca 2010 roku , otrzymaliśmy telefon z PZU SA w sprawie w/w szkody , w którym zasygnalizowano nam , brak aktualnego ubezpieczenia OC na w/w pojazd .

Oczywiście , naszą pierwszą reakcją , było graniczące ze 100-procentową pewnością - założenie jakiejś pomyłki w PZU .
Wieczorem zaczęliśmy w " luźnej " rozmowie wracać do tej rozmowy telefonicznej , by za chwilę zacząć już dokładnie analizować , informacje i pytania zadawane nam w tej rozmowie przez przedstawiciela PZU , które były podstawą kwestionowania - aktualności naszego ubezpieczenia OC .
Gdy zaczęliśmy znajdywać w internecie , pierwsze wiadomości na ten temat , to zaczęliśmy z bezsilnością – tracić tą naszą pewność , co do " jakiejś " pomyłki PZU...

Jako , że " na dniach " i tak mieliśmy się spotkać z przedstawicielem " Warty ", w sprawie wznowienia wiadomej polisy OC , to skontaktowaliśmy się wtedy od razu z nim i umówiliśmy się na rano , 2 lipca na spotkanie , aby jako osoba znająca prawo ubezpieczeniowe – jednoznacznie pomógł nam określić zaistniałą sytuację .
Rzeczywiście – bardzo precyzyjnie i jednoznacznie nam ją określił .
Na tyle , że od

Najnowsze wpisy