bubu60
/ 83.28.255.* / 2016-04-22 11:28
Plany w obszarze edukacji to jedyne co można PiSowi zaszufladkować na plus. To prawda, że szkolnictwo zawodowe zarówno na szczeblu szkoły zasadniczej jak i technikum i szkolnictwo wyższe techniczne jest na etapie sprzed kilkudziesięciu lat. W ten sposób stało się fabryką bezrobotnych dodatkowo zabierając młodym ludziom kilka lat z życia. Np w technikum samochodowym uczy się młodzież na silnikach Poloneza czy małego fiata, tak jak za moich czasów, kiedy one już wówczas były przestarzałe. Jak potem taki absolwent ma znaleźć zatrudnienie w jakimkolwiek serwisie, jeśli go uczono o czymś, co od dawna nie istnieje. Musi się wszystkiego uczyć od nowa we własnym zakresie o ile ktoś zechce go przyjąć z założeniem, że będzie się uczył. Tak jest w każdej branży, no ale ramówka programowa przychodzi z góry. Rewolucja jest tu potrzebna, ale oprócz chęci Pani Minister potrzebne są chęci przedsiębiorstw no i oczywiście duże pieniążki, które w ramach współpracy w znacznej części musi wyłożyć gospodarka. Z tym niestety będzie raczej kiepsko, u nas tego nikt nie rozumie, dlatego długo jeszcze będziemy spoglądać zazdrośnie np na kraje skandynawskie i kręcić głowami - "jak oni to robią".