Mówię o tym, o czym pisałeś (była taka gra "w ciemno"). Czapkę przy takich chłodnych nocach, co jest normalne ze względu na wypromieniowanie ciepła, to należy nosić rano i wieczorem, szkoda zdrowia dla urody. 30% ciepła z organizmu ucieka przez głowę, więc ją należy chronić szczególnie. Co do pogody, to nie uważam, że lato wcześnie się skończyło takiego pięknego i ciepłego września, a teraz października dawno nie bylo i ma to jeszcze potrwać. Dla mnie nawet do wiosny. Ostatnie pytanie rozumiem już nie o pogodzie? W związku z oczekiwanym nadejściem osłabienia wzrostu na świecie, czego przejawy już są, ochłodzenie na giełdach będzie normalną rzeczą, kiedy to się stanie trudno dokładnie przewidzieć - na razie robią wszystko, żeby to odwlec możliwie jak najdalej, próbując doprowadzić do podtrzymania szerokiej rzeszy inwestowaniem w
akcje poprzez nagłaśnianie bicia rekordów, promocje, skup akcji, fuzje itp. Jak wyniki spółek rozminą się z wygorowanymi oczekiwaniami, to nie będzie czym podtrzymywać wysokich kursów. Zwykle jednak na giełdach jest tak, że poruszają się one od skrajnego przewartościowania (i wtedy należy już nie mieć akcji, bez względu na to, że inni jeszcze mogą zarabiać), do skrajnego niedowartościowania. Potem cykl rozpoczyna się od nowa.