A jak myślisz,
co byłyby warte archiwa SB które sobie Adaś Michnik skopiował w ramach tzw. "Komisji Michnika", gdyby przeprowadzić lustrację?
Nic nie byłyby warte. Na nikogo już środowisko GWnianej nie mogłoby wywierać presji, żeby na przykład taki TW (co to bez własnej wiedzy i zgody") popierał określone
akcje albo używał języka typu "bydło" pod adresem przeciwników politycznych.
A tak bez lustracji, można zawsze wyciągnąć jakiś casus pascudeus z przeszłości i przypomnieć jednemu czy drugiemu Filozofowi czy Stokrotce skąd wyrastają nogi.
Albo uzyskać wyrok skazujący w sprawie o "obrazę Adam Michnika". który rujnuje materialnie politycznego przeciwnika.
GWniana i całe jej środowisko jest żywotnie zainteresowane, żeby żadnej lustracji nie było.