Tomek186
/ 176.241.241.* / 2015-06-16 09:02
Mam doświadczenia z obu stron. Jako pracodawca miałem umówione spotkania z pracownikami i były takie dni,że na 8 godzin umówionych spotkań nikt nie przyszedł. Jeżeli dobrze pamiętam były 3. Ogłoszenia w gazecie,portale internetowe,znajomi nikt,cisza. Był jeden dzień,że umówiłem 24 osoby. Przyszło 11. Nadawała się jedna osoba,która niestety nie wykazywała zainteresowania pracą. Ręce opadają. Wydawało mi się,że skoro brakuje pracowników to sam znajdę pracę bardzo szybko. Nic bardziej mylnego. Od 2,5 miesiąca szukam zatrudnienia i owszem mam propozycje,ale tylko od sprzedaży energii i gazu,bądź od firm pracujących na zasadzie piramidy. Po jednej z rozmów miałem wrażenie,że mam pracę. Mieli się odezwać na drugi dzień. Cisza. Po tygodniu przesyłają mi materiały do nauki bez żadnego wyjaśnienia czy mam pracę,do kiedy ogarnąć materiał? Co o tym myśleć. Ręce opadają