K2
/ 2007-08-28 09:56
/
Tysiącznik na forum
Niestety psychika siada bo jest niezależna tylko od nas , ludzie mają często problemy bo inwestują pieniądze ,które docelowo chcą na coś przeznaczyć , kiedyś kupić dom ,auto itd.Kiedy zaczyna się walić ,marzenia pryskają i zaczyna się panika .W 1994 pamiętam tą panikę pod biurami te komentarze na co była ta kasa , ja wtedy byłem na studiach i grałem sobie dla zabawy więc było mi trochę lżej a poza tym trzeba pamiętać jak zarabiało się po 10 razy na spółce to wpierw spadki nie robiły na nikim wrażenia dopiero potem był strach .Ja zostanę jednak przy swoim zdaniu ,że na przestrzeni lat polskiej giełdy jak się inwestowało w spólki perspektywiczne z dobrymi funadamentami to lepiej trzymać niż sprzedać ,przecież w 95 na wielu spółkach byliśmy na plus.Dobrym przykładem jest żywiec (o którym dumał Waren) kto go kupił w 93 i trzymał do 2000 r zarobił na nim wiecej niż gdzie indziej.Inwestycja na gieldzie ma sens zawsze długo terminowo jeżeli na świecie nie ma recesji a tak jest teraz. No chyba ,że ktoś chce być graczem to co innego .To tylko nawiasem takie moje odczucia ,kiedyś szybko chciałem realizować zyski 100 na plus i out a potem się okazywało ,że mogłem mieć 1000 % .Ja nie wierzę w idealne trafianie w dołki i górki ale pewnie dlatego ,że jestem za cienki ale nauczyłem się jednego ..pokory.To ,że będą jescze mocne spadki to pewne ale za 2-3 lat będzie o wiele wyżej i nigdzie nie zarobi się tyle.Sorry za wywody ale sentyment mnie natchnął do dawnych lat.