niewolnik
/ 87.139.103.* / 2011-04-11 14:18
Jak działa wolny rynek przekonaliśmy się w latach 1989-1995, rozpoczynając od octu i soli w sklepach, zbankrutowanych państwowych molochów doprowadziliśmy do zapełnienia ich i to rodzimymi produktami. Jak natomiast działa "niewidzialna ręka rynku", mamy przykład teraz, m.in. w płaczu, że ktoś z kapitałem zagranicznym zamyka nieopłacalną produkcję, że półki pękają od produktów zachodnich koncernów. A czyja to wina? Wasza wielmożna pani! Wszystkie rządy po kolei pod ścisła kontrolą rozbójnika Balcera tak schładzają gospodarkę, że jedyne co nie trzeba produkować to lód przez okrągły rok. Kto szanował przepisami podatkowymi wszystkich przedsiębiorców, pracowników produkcyjnych? NIKT.
Kto dotuje zagraniczne koncerny? Wy naszymi podatkami!
Kto z ok.130 tys. urzędników w 1989 r. na 40 mln obywateli, wyprodukował 500 tys. armię na 35 mln? Wy!
To przekonuje mnie w zupełności, że wasza walka toczyła się o:
władzę i pieniądze,
a nie o wolność, uczciwość, praworządność, nienaruszalność własności. Stąd się biorą inne dobra i nie trzeba walczyć z biedą, bezrobociem i wszystkim co tam jeszcze potraficie wymyślić.
POlski urzędnik ma mentalność psa ogrodnika, sam nie ma i drugiemu nie da.
Zlikwidujcie licencje na handel paliwami, a walka z bezpieczeństwem energetycznym, będzie niemiłym wspomnieniem.
Bezpłatne państwowe szkolnictwo? Oto jego skutki i owoce.
I nikt nie ma z tego pożytku poza "jedynie słuszną władzą" oraz importerami "diamentów".
Oto chluba waszych dokonań - największy w europie eksport niewolników do pracy.
Kończę bo mnie qwa bierze im dłużej piszę o tym socjaliźmie zwanym demokracją.