meh50+
/ 83.28.233.* / 2016-02-25 20:09
jak czytam, że kwiczą świnie odrywane od koryta, zastanawiam się, jak maluczkim człowieczkiem trzeba być, żeby to napisać. bo ja, w przeciwieństwie do zachwyconych poczynaniami rządu, słyszę głos rozpaczy, głos ludzi, którzy walczą każdego dnia o przetrwanie, ludzi, którzy żyją w ciągłym strachu o pracę o swoje dzieci i rodziny, ludzi, którzy nie są odrywani od koryta lecz zawierzyli obietnicom obecnej ekipy i zostali oszukani. bo nie przejęcie państwa miało być priorytetem dla kandydatów na włodarzy Kraju. a stało się jedynym, co dało się radę przeprowadzić natychmiast, na nocnych posiedzeniach z pominięciem zasad konstytucyjnych, choćby vacatio legis. a reszty się nie da, bo nie ma funduszy, w czasie wyborów były fundusze, gotowe projekty i obiecanki. nie zawierzajcie nadziei, mawiał jeden z bohaterów Tolkiena...