ksiądz
/ 89.73.63.* / 2015-01-10 22:03
Czy na prawdę nikt w tym rządzie nie rozumie tego, że z receptą czy bez recepty jeżeli ktoś chce kupić te tabletki to i tak je kupi? To tylko kwestia wizyty u prywatnego ginekologa, a to wiąże się z kolejnym wydatkiem. Dochodzimy do sytuacji, w której biedniejsza warstwa zaczyna grać w "rosyjską ruletkę" "być może nie zaszłam w ciąże, więc po co marnować kilkaset złotych i jednocześnie uniknę upokarzającej wizyty u ginekologa". To jest po prostu chore i bez sensu. Kto by chciał być na miejscu takiego dziecka? Gdy UE wprowadza chociaż jedną dobrą ustawę to nasz kochany rząd ją odrzuca. Mają umowę pod stołem z ginekologami czy co ?! Rzygać się chce jak się patrzy na tak dziadowskie rządzenie. A potem wielka dziwota, że nasz wszyscy dookoła cisną jak psów. Zresztą sami siebie ciśniemy, wystarczy popatrzeć na ostatnie dzieła naszej kinematografii i wszystko jasne.