Forum Polityka, aktualnościKraj

TAJNE/ POUFNE, czyli nie dowiemy się jak wyglądają finanse, gospodarka i co podpisał Pawlak?

TAJNE/ POUFNE, czyli nie dowiemy się jak wyglądają finanse, gospodarka i co podpisał Pawlak?

door / 83.12.255.* / 2011-09-17 14:45
Sejm przyjął skandaliczną poprawkę Senatu do nowelizacji ustawy o dostępie do informacji publicznej. W myśl poprawki, możliwe będzie ograniczenie prawa do informacji ze względu na „ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa”.

Dziesięciu głosów zabrakło do odrzucenia w piątek przez Sejm senackiej poprawki do nowelizacji ustawy o dostępie do informacji publicznej. W myśl poprawki, możliwe będzie ograniczenie prawa do informacji ze względu na „ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa”.

Za odrzuceniem poprawki było 179 posłów. Za jej przyjęciem opowiedziało się 187, a 10 się wstrzymało. Większość bezwzględna, której osiągnięcie oznaczałoby odrzucenie poprawki, wynosiła 189 głosów - gdyby więc wstrzymujący się zagłosowali przeciw poprawce, zostałaby ona odrzucona. Była to jedyna zmiana, jakiej chciał Senat w noweli.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o nowelizację ustawy o dostępie do informacji publicznej, stwierdził, że zostanie ona zmieniona jeśli PiS wygra wybory.

- My tę ustawę natychmiast zmienimy, jeśli tylko wygramy te wybory. Co więcej, my zlikwidujemy bardzo wiele innych ograniczeń wolności słowa, które dzisiaj mają miejsce. (...) Nasze rządy to powrót do demokracji, to umocnienie polskiej demokracji - oświadczył Jarosław Kaczyński.

W dotychczasowym brzmieniu ustawa nie pozwala na dostęp do danych, które są chronione przez przepisy o ochronie informacji niejawnych lub innych tajemnic (np. lekarskiej albo adwokackiej). Poprawka - zgłoszona w Senacie przez Marka Rockiego (PO) - przewiduje, że prawo do informacji będzie też ograniczone ze względu na „ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa” w dwóch przypadkach - gdyby osłabiałoby to pozycję państwa w negocjacjach np. Umów międzynarodowych lub w ramach Unii Europejskiej oraz by chronić interesy majątkowe państwa w postępowaniach przed sądami czy trybunałami.

Tuż przed głosowaniem poseł Andrzej Celiński (niezrz.) i Artur Górski (PiS) apelowali o odrzucenie poprawki. Celiński przypominał, że kiedy w latach 70. ubiegłego wieku współorganizował Latające Uniwersytety, chodziło o to, by po zdobyciu wolności ludzie mieli wiedzę i podstawy pozwalające decydować w sprawach własnego kraju.

- Ta poprawka jest zamachem na prawo obywateli do kontroli władz - wtórował mu poseł Górski, który zauważył, że zmianie uległo zdanie polityków PO na temat tej poprawki, bo początkowo byli przeciwko niej, a ostatnio są za.

W odpowiedzi na pytania posłów wiceszef MSWiA Piotr Kołodziejczyk oświadczył, że poprawka przywraca zapisy z przedłożenia rządowego.

Poprawkę przyjęto, choć sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych wyraziła negatywną rekomendację w tej sprawie. W czwartek na posiedzeniu komisji przedstawiciele biura legislacyjnego mówili, że propozycja Senatu budzi wątpliwości konstytucyjne, co do swojego zakresu. Jeszcze przed głosowaniem przeciwko poprawce Rockiego opowiedziała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka, krytyczna wobec trybu prac legislacyjnych i takiego ograniczenia dostępu do informacji publicznej.

Teraz nowelizacja ustawy o dostępie do informacji publicznej trafi do prezydenta, który może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego.

Najnowsze wpisy