W pełni popieram.
Wszelkiej maści banki inwestycyjne dołożyły do tego bajzlu swoje pięć groszy. O ile to one nie dolały przysłowiowej "beczki dziekciu do łyżki miodu" (dla myślących, cytat ironicznie odwrócony).
Na naszej rodzimej "Bananowej" symptom zubożenia społeczeństwa pojawił się już dwa lata temu. Od tamtej rzezi kasuje się jeszcze resztki niedobitków.
Histeryczne komentarze na temat coraz lepszej kondycji naszej gospodarki, które popierane są licznymi artykułami, bądź też wywiadami w najróżniejszych mediach, niestety nie odczynią już uroku. To już nie jest nawet propaganda zdolnych pismaków na usługach grupy trzymającej władzę. Zbyt wielu zwykłych obywateli zostało orżniętych z ich życiowych majątków, a przecież to oni zawsze stali na końcu łańcuszka gospodarczego. Bo to właśnie zwykłym Kowalskim, gospodarka zapewniała bodźce do zaspakajania potrzeb (jakiekolwiek one by nie były). Teraz już orżnięci Kowalscy, nie złożą żadnego zamówienia... Jeszcze długo nie złożą!!! Wielu mogłoby mówić, że to są herezje. Jednak fakt zubożenia społeczeństwa polskiego po krachu "Lehman Brothers" jest oczywisty. Omamiono nas, wykorzystując nieudolność rządzących i wciskając nam syf. W dodatku za nasze pieniądze. Stworzono spółki widma, które już wyprowadziły pieniądze poza naszą gospodarkę, i nikt za to nie ponósł oczywistej kary. Natomiast osoby podpisujące się pod tymi projektami mają się w dalszym ciągu świetnie... I to nie jest żadna fikcja, czy też teoria spiskowa. Fikcyją są natomiast ruchy na naszej GPW. A widać je już gołym okiem.
Jeżeli jako naród nic z tym nie zrobimy, grozi nam stagnacja, obliczana nie na lata ale na dekady.