Ja mam nadzieję, że przyszłości będzie więcej dubbingu w normalnych filmach. Są takie osoby jak zwolennicy dubbingu i ja jestem jednym z nich. W wielu cywilizowanych krajach jest on stosowany, a Polska też jest cywilizowanym krajem, więc uważam, że powinni udostępniać 3 wersje językowe, czyli dubbing, lektora i napisy. Mam nadzieję, że doczekamy się tego. Z kolei najgorszą z możliwych opcji są napisy. No ludzie! Ja chcę film oglądać, a nie czytać. Przez napisy połowa wątków ucieka i przez to odnosi się wrażenie, że film jest monotonny. Dla mnie to nie jest nic atrakcyjnego, że trzeba cały czas skupiać wzrok na dole ekranu. Dlatego mam nadzieję, że chociażby w kinach będzie więcej wyboru pomiędzy dubbingiem a napisami. Na to powinni przede wszystkim kłaść nacisk. Z lektorem oglądam tylko to co dubbingu nie posiada, ale w kinach absolutnie bym go nie chciał, bo groziło by to tym, że będą lektorować wszystkie produkcje i wtedy o dubbingu moglibyśmy zapomnieć. Byłby to wielki krok w tył.