barakuda
/ 2009-01-09 22:23
/
Uznany Gracz Giełdowy - przez aklamację
Osesku, z góry przepraszam , że się w...tryniam..., ale mam powód.
Znamy się "kupę" lat i czytamy podobnie...długo..
Przez cały ten czas byłem przekonany , że gadam z równolatkiem, człekiem obstukanym na niejednym bruku.
Nigdy nie pozwoliłem sobie na tekst prześmiewczy ,czy obraźliwy w stosunku do Ciebie, choć przyznaję : nie z każdym Twoim poglądem zgadzam się....
Przyszedł jednak moment, gdy mój własny honor nie pozwala mi milczeć....
Siła wyższa....:-(
Muszę ( podkreślam , że muszę) nie zgodzić się z Twoim sposobem traktowania interlokutorów....
Za łatwo "piszą " Ci się przymiotniki nie pozostawiające wątpliwości co do oceny kondycji umysłowej i psychicznej Twoich rozmówców....
Napiszę prościej: obrażasz ludzi ...tak sobie...jak z palca strzelił...
Czy to się komuś podoba???
Być może są tu tacy?... Wiem , że są...
Myślę , że są też tacy , którzy tego nie akceptują....mają do tego prawo...
Rozważ , co jest ważniejsze: umiar w dyskursie, czy dyskurs bez umiaru..?
przykładów nie przytaczam , bo każdy je pamięta...
Jeśli chcesz mi przy...bać, zrób to tu i teraz , a w przyszłości sprzeczajmy się bez przymiotników....