Wyborca2015
/ 83.24.176.* / 2015-10-22 08:34
Co w tym dziwnego, normalna rozmowa biznesowa. Mały przedsiębiorca rozmawia z wójtem i burmistrzem, duży z ministrem. To, że Kulczyk walczył o rynki środkowej Europy to bardzo dobrze - polski kapitał i chwała mu za to. W każdej zagranicznej wizycie wysokich rangą urzędników zachodnich państw uczestniczą biznesmeni, przedsiębiorcy a u nas robi się wokół tego larum Tak działa cały bogaty zachodni świat i to jest normalne. Tylko polski motłoch tego nie rozumie, nie mówiąc o cyniźmie polityków ,,słusznych" ugrupowań. Bez dużych firm i koncernów nie mamy szans na żadnym zagranicznym rynku. Niby kto ma szansę powalczyć o obce rynki ? Drobni sklepikarze, górnicy a może gołodupcy z biboardów, którzy z wejściem do parlamentu wiążą szansę na pierwszy biznes w życiu.