Dlaczego jest tak, że dwóch panów bierze udział w aferze związanej z "taśmami PZPN", a konsekwencje będą wyciągnięte tylko wobec jednego z nich, Zdzisła Kręcina, sekretarz generalny PZPN, najprawdopodobniej straci posadę, ale jeśli chodzi o samego prezesa PZPN Grzegorza Lato to sytuacja jest już mniej oczywista, otóż tylko sam prezes może podjąć decyzję o swojej dymisji, taka władza absolutna panuje w tym związku, bo jak tu samemu o swojej dymisji decydować?? Grzegorz Lato zapowiedział, że odejdzie gdy reprezentacja Polski nie wyjdzie z grupy na Euro 2012... To się nazywa trzymać się stołka, czyżby jeszcze za mało pieniążków było w osobistym budżecie pana prezesa?