tak, ale tylko wtedy jak Ty będziesz w nie dmuchał :)

Mieszkałem w Szwecji niedaleko wiatraków. Może nie miałem na nie widoku z okna ale w drodze do pobliskiego sklepu były widoczne. Bardzo ładnie się prezentowały.

Co do akmulatorów to lepsze od nich są elektrownie pompowo szczytowe. czyli wiatrak nie jest podłaczony do generatora tylko do pompy, która przepomowuje wodę z jednego jeziora do drógiego połozonego powyżej, zaś pomiędzy jeziorami jest elektrownia wodna, która działa kiedy jest potrzeba. Bardziej zaawansowana wersja to obok jeziora cylinder napełniany wodą, przykryty obciążonym tłokiem co zwiększa ilość energi gromadzonej w jednostce obiętości.

Ale niezmienia to fktu, że takie instalacje jak i same wiatraki są kosztowne i produkowana przez nie energia jest opłacalna tylko przy rządowych dopłatach.

Bez dopłat najbardziej opłacalne są elektrownie atomowe i węglowe.

Niepotrzeba akmulatorów. Może napiszę to wyraźniej.
Wiatr raz jest raz go nie ma, ale też nie ma, sam wiatrak to za mało, bo może bć potrzebny prąd kiedy wiatru nie ma. Ale jak zamiast podłączaś do wiatraka generator podłączymy pąpę to kiedy jest wiatr to pąpa będzie pompowała wodę pod górę a kiedy nie to nie. Zaś kiedy będzie potrzeba prądu to woda spływając z góry będzie napędzała generator. Wówczas wystarczy że w ciągu miesiąca zbilansuje sie ilość wiatru z zapotrzebowaniem na prąd.

W Szwecji pół roku mieszkałem i pracowalem więc mogę się wypowiadać jako osoba mieszkająca w pobliżu wiatraków. Wiatrak jest słyszalny w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, a jakoś nie widziałem, żeby ktoś budował farmę wiatraków na podwórkach domów. Nie widziałem też żadnego martwego ptaka w pobliżu wiatraka. Może i sporadycznie jakiś wpadnie w wiatrak ale nie jest to zjawisko masowe.

Czy Ty kiedykolwiek widziałeś taki wiatrak z bliska?

Większość obecnych farm jest z akmulatorami, ale coraz częściej nowe farmy buduje się już z akmulowaniem energii w poziomie wody.

Lampy błyskowe są dla samolotów, podobnie jak oświetlenie na kominach.

Farmy buduje się na pustkowiach i nieurzytkach... a elektrownie węglowe czy atomowe to buduje się w centrach miast albo na środku rzyznego pola?
Za to w Szwecji bardzo często wiatraki stoją na środku pola, zajmują niewiele miajsca a farmer ma dodatkową kasę.

Jak sam zauważyłeś farmy stawia się na odludziu więc tam nikomu nie przeszkadzają.

W Polsce mamy nadmiar wody. Chociażby w Sandomierzu, który został przez ten nadmiar zalany.

Poza tym przepompowywanie wody pomiędzy dwoma jeziorami nie jest jej marnowaniem bo jej ilośc w układzie się nie zmienia. W takim układzie wiatrak nie jest podpięty do generatora tylko do pompy, która przepompowuje wodę, generator jest podpięty do turbiny pomiędzy jeziorami.

W Szwecji nie widziałem na watrakach lamp w dzień, nie widziałem też żadnych malunków ani drutó z drapieżnikami.

Gdzie ty słyszałeś, żeby stawiali wiatraki komuś pod oknami?

A to już sama prawda.

sam jesteś trującym gazem ... po jakiej szkole ty jesteś ?

po szkole przetrwania, więc się lepiej na tym zna niż Ty!