spad
/ 78.88.253.* / 2009-02-23 21:10
w temacie mieszkań-dla wszystkich czekających na wielkie okazje- był sobie rok 2002 zima największa kicha w budowlance, bezrobocie coś koło 15-16%, kredyty masakrycznie drogie, raty wysokie, ze zdolnoscią problemy. chciałem kupić mieszkanie we wrocławiu, do wyboru miałem 3 nowe inwestycje. nikt nie chciał negocjować cen, szarpałem sie z deweloperem, 3 mieś. żeby obnizył cenę o 5%, a on miał w d....... (później powiedział mi, że opcją był wynajem) koniec końców kupiłem mieszkanie po cenie wyjściowej. do dzisiaj deweloper ma w tym budynku 4 mieszkania pod wynajem (miał początkowo 9 , ale resztę opchnął w 2007) przez najbliższe 8-10 mieś. można będzie kupić tanio nieruchomości.