Chciałem się z wami podzielić moimi przemyśleniami na temat spółki Travelplanet. Spółka ta, mimo że jeszcze nigdy nie przynosiła dużych zysków była obiektem zainteresowania inwestorów, którzy wierzyli, że w końcu zacznie przynosić duże zyski. Podstawy do tego są oczywiste - sukces Expedii w UK i US, a Travelplanet jest największym biurem podróży internetowym w Polsce, więc sukces powinien przyjść. W spółkę zainwestowały fundusze inwestycyjne, wierząc, że sprzedadzą ja za jakiś czas z zyskiem. Gdy w maju tego roku kurs tej spółki sięgał nawet 100 złotych, żaden z większych inwestorów się z niej nie wycofał. Niestety spółka nie zanotowała oczekiwanych zysków w I i II kwartale, przez co jej kurs spadł dość wyraźnie. Mimo to żaden duży inwestor znowu nie wycofał się ze spółki. Teraz kurs waha się na poziomie 37 - 39 zł i nie spada niżej, ani nie chce ruszyć do góry.
Moja diagnoza:
Spółka Travelplanet będzie w ciągu kilku lat jedną z najlepiej zyskownych spółek - świadczy o tym rozwój rynku internetowego i duże inwestycje które spowodowały straty w ostatnich kwartałach (te straty to raczej powód do zadowolenia, gdyż świadczą o wzmożonych inwestycjach). Jak informował zarząd spółki, to inwestycje szły w kierunku elektronicznej obsługi klienta, co zmniejszy koszty w przyszłości - nie będzie rzeba zatrudniać nowych pracowników. Będzie można sprostać zwiększonej ilości klientów bez wzrostu kosztów. Taka zmiana była konieczna, jeżeli ktoś myśli o wielkich zyskach w przyszłości. Prezes spółki zapowiedział, że jeszcze w tym roku nowy system obsługi klientów przyniesie rezultaty - czytaj zyski.
W zeszłym kwartale duże środki poszły na kampanię reklamową spółki - widoczna m.in. na Onet.pl czy GG i na związane z tym wydatki - odtwarzacze Mp3 do zakupu wycieczki i samochód dla zwycięzcy konkursu. Takie wydatki to inwestycja w przyszłość - wreszcie marka travelplanet jest znana szerokiej rzeszy internautów. Uważam, że decyzje szefów firmy są przemyślane i konieczne, a na ich efekt nie powinniśmy długo czekać.
Co do aktualnej sytuacji na GPW. Kurs spółki ustabilizował się na poziomie 37-39. Cena nie idzie ani w górę, ani w dół. Z jednej strony większość inwestorów nie zna tej spółki i nie jest zainteresowanych wejściem w nią, a z drugiej strony akcjonariusze tej spółki chcą na razie utrzymywania tej ceny na tym poziomie gdyż mogą oni powoli skupywać
akcje po niskiej cenie - dlatego nie wystawiają zleceń kupna mogących zawyżyć kurs, tylko odpowiadają na oferty sprzedaży po kursie przez nich dyktowanym - im mniejsza płynność spółki tym łatwiej narzucić kurs jej akcji. Jak długo potrwa utrzymywanie się ceny akcji na tym poziomie - wszystko zależy od tego jak dużo akcji chce skupić ten duży inwestor, jednak zwiększenie zainteresowania spółką ze strony innych inwestorów może ten proces przyspieszyć. Może to się zacząć już w chwili podania obrotów za sierpień ( a te jak i przychody rosną regularnie i dość szybko), a na pewno zacznie się w chwili podania dobrych wyników za III kwartał - jest to tradycyjnie najlepszy kwartał w branży, a ze słów prezesa spółki można wnioskować, że wielkie wydatki mamy za sobą i wysokie przychody przełożą się w końcu na wysokie zyski. Wrzesień może więc być ostatnich chudym miesiącem dla akcjonariuszy Travelplanet S.A.
Pozdrawiam forumowiczów.