legalna blondynka bezpartyjna doktor
/ 86.180.238.* / 2011-10-10 18:02
on traktuje fatalaszki jak fatalaszki czyli jak nalezy,wie gdzie ich miejsce, fatalaszki daja jakas tam przyjemnosc,ale nie sa majatkiem ani powodem do chwalenia sie, dla niego to czy wymieni marke dzisiaj a jutro nie, nie ma zadnego znaczenia,tak samo jak dla mnie, ludzie ktorzy maja troche kasy i tak maja swoje ulubione marki i maja indywidulany styl, to tylko ci co jej nie maja, wydaja swoje " majatki" zeby komus lub czemus dorownac i podwyzszyc swoje poczucie wartosci, dla ludzi z kasa to po prostu nic nadwzyczajnego czy masz kezno czy masz diora czy masz Nike, kazdy ma to w czym czuje sie OK, to wszystko to rzecz drugorzedna to nie majatek