Forum Forum motoryzacyjneWydarzenia

Ten Mercedes przejechał ponad 1 mln kilometrów

Ten Mercedes przejechał ponad 1 mln kilometrów

Wyświetlaj:
Franky1 / 78.10.110.* / 2015-05-13 10:48
Wychodzi,że samochód pokonywał przez te 6 lat dziennie po średnio 462 km
Widzę / 109.243.205.* / 2015-05-13 11:04
Człowieniu mój Ford MK3 kombi dziennie robi na podstawowe ruchy 200km dziennie a co kilka dni 1000-1200 to co to jest dla samochodu jeżdżącego trasy dalekobieżne dziennie 400-500km na dobę ? Takie samochody robią lekko 1500 dziennie .
Arteeee / 85.221.178.* / 2015-05-13 11:56
"Takie samochody robią lekko 1500 dziennie" No doebaueś do pieca teraz :D Nawet jeśli by jechał ze średnią prędkością 100km/h to by w trasie był 15 godzin. Już widzę, jak ktoś codziennie tyle śmiga samochodem. I to codziennie 7 dni w tygodniu :D
serghyujo / 83.11.144.* / 2015-05-13 12:13
przeciez moglo byc kilku kierowcow
Ernesto_Mendoza / 195.26.78.* / 2015-05-13 10:46
Pokażcie mi Vito z tych roczników bez rdzy. Trwałych silników była cała masa. Największe nakłady niestety związane są z innymi naprawami. Dla pasażerów dość ciasne autko i mało wygodne.
SMOK67 / 81.164.217.* / 2015-05-13 10:45
Zwykła reklama mercedesa(Frelik). Niech napiszą, ile przez ten czas kosztowała naprawa i wymiana podzespołów.
09876arek123 / 89.69.230.* / 2015-05-13 10:42
A moje Mitsubishi Canter bez remontu na orginalnych częściach przejechało 1,5 miliona wielkie halo
erty / 77.65.81.* / 2015-05-17 17:49
Pobudka!!! I wtedy obudziłem się z ręką w nocniku...
Yaaaaasne / 194.203.180.* / 2015-05-13 10:36
Na temat Vito i Viano, moge sie wypowiedziec bo w firmie gdzie pracuje sa 3 do wozenia klientow, non stop sie cos psuje, non stop, od prostych rzeczy - wycieraczki, zamkiw drzwiach, po halasy dochadzace z hamulcow, silnika, skrzyni, auta sasrednio raz na 3 tygodnie zabiera e przezdealer'a nanaprawy bo sa w leasing'u.
dagol / 164.126.189.* / 2015-05-13 10:36
Ale sobie Mercedesik zrobił reklamę :))
oczy / 91.113.112.* / 2015-05-13 10:34
Milo by bolo jednak, gdybyscie napisali JAKI to byl silnik.
Gość Darek / 94.251.230.* / 2015-05-17 22:02
A może tak wpadli do Polski i dla odmiany podkręcili wskaźnik na więcej??? Koszt minimalny i zmiana nieproblematyczna .
reQ / 91.231.25.* / 2015-05-13 10:34
Proszę
podajcie ile razy wymienione:
sprzęgło
turbina
wtryskiwacze
pompa wysokiego ciśnienia
Dziękuję
Japanowski / 89.234.221.* / 2015-05-13 10:30
3/4 samochodów w zachodu wjeżdża do Polski z takim przebiegiem pózniej szybki tuning i autka jak nówki,"Panie Niemiec tylko do sklepu i kościoła jeżdził 150000"hehe
asz562 / 89.66.19.* / 2015-05-13 10:28
W Polsce duzo wiecej aut ma milion i wiecej , szczególnie te sprowadzone z Niemiec po babci jezdzacej do koscioła , majace 10 lat i na liczniku 100 tys...bo kupiec wiecej nie chcial widziec na liczniku...
Rodryg / 95.41.69.* / 2015-05-17 18:41
A zdziwko zaliczyłem dwa miechy temu gdy qpiłem Opla Vectre od Niemca, 12 lat z podobno 137 tysiami na budziku. Potwierdził warsztat a później ASO. I faktycznie to jeździ i nic.
seba999 / 78.9.114.* / 2015-05-13 10:27
moze bez remontu silnika, ale pewno wszystko inne wymienione po kilka razy
sanaj / 178.43.150.* / 2015-05-13 10:26
Ile km przejechał po polskich "autostradach" ?
gogol / 92.76.178.* / 2015-05-13 10:23
podkręcony licznik dla paliwa ha ha ha
grosek / 80.152.138.* / 2015-05-13 10:22
W autach z lat 90 to normalne przebiegi... Wezmy np Golfa 2 albo Bmw z benzynowym silnikiem... banka to norma... A teraz majac 10 letnie BMW z oryginalnym przebiegiem 220 tys boje sie zeby mi lancuch nie strzelil...
mario1301 / 77.254.66.* / 2015-05-13 10:35
Zależy po kim masz to bmw ja mam 10 letnie ktore sam przywiozlem z niemiec bezwypadkowe e39 520 i kazdy kto tym jeździl wie ze tj nie do zajechania jesli sie normalnie uzytkuje moj ma 350tys i nic nigdy nie było robione przy silniku.Niestety bardzo czesto ludzie kupują z przegrzanym silnikiem lub po źle wymienionych płynach sami przegrzewają i narzekaja ,a to standard ze mechanicy nie umieją w BMW wymienic płynu w chlodnicy (dobrze odpowietrzyć)
Okradziony Polak / 37.31.57.* / 2015-05-13 10:21
Teraz mam nadzieję, że nareszcie będą możliwości zakończenia mojej sprawy, która trwa już 27 lat i nikt w tym czasie nie pomyślał, gdzie ja mam z moją rodziną zamieszkać, po tym jak m. st. Warszawy. W 1988 r. przeprowadzono obowiązkową, płatną usługę pośrednictwa m. st. W-wy w zamianie mojego własnego mieszkania na lokal kwaterunkowy,, przeznaczony na sprzedaż w atrakcyjnej cenie rynkowej.
Decyzję wydano szybko i sprawnie, w wyniku której w ciągu miesiąca oddałem moje mieszkanie, mając nadzieję, że w zamian otrzymam żądany kwaterunek. Niestety, jak się okazało, to w tym kwaterunku przebywała rodzina, która za jego opuszczenie zażądała zapłacenia wysokiej kwoty, zatrudnienia syna na stanowisku dyrektora w mojej firmie itd. Naturalnie, że odmówiłem spełnienia tego de-facto szantażu gdyż podlega to odpowiedzialności karnej z art. 66 ust. 1 prawa lokalowego. Jak się później okazało, tj. po pół roku od uprawomocnienia się w/w decyzji i oddania mojego własnego mieszkania, m. st. W-wy wszczęło postępowanie administracyjne z wniosku szantażysty, który nie chciał wydać przeprowadzić się do przydzielonego mu mieszkania komunalnego a z mojego mieszkania nie chciał się wyprowadzić
Najtragiczniejsze jest to, że urząd popełnił kilka rażących naruszeń prawa, w tym wydając trzy błędne decyzje, zaakceptował prawo do żądania i brania odstępnego za mieszkanie kwaterunkowe oraz 11 lat prowadzenia sprawy administracyjnej. Mając na uwadze powyższe oraz sprawiedliwość społeczną, w ostatnich dniach złożyłem do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez m. st. W-wy, który nie zgłaszając tego przestępstwa z urzędu do Prokuratora, uznał prawo do łapówek. Najgorsze jest to, że pozbawiając mnie własnego mieszkania i wymeldowania, doprowadzono do utracenie płynności mojej dobrej finansowej oraz prawa do emerytury i ochrony zdrowia w Polsce.
janekpolak / 31.128.12.* / 2015-05-13 10:39
coś gościu kręcisz z tą łzawą historyjką. idź do faktu lub innego szmatławca, zrobią z ciebie "bohatera".

Najnowsze wpisy