chichot dona
/ 164.127.233.* / 2016-01-27 14:58
Fakt 15 stycznia dla forexowych graczy to było trzęsienie ziemi z uderzeniem komety włącznie.
Faktem jest także, że większość firm brokerskich które były tylko agendami firm zagranicznych w takiej sytuacji potraktowało polaków jako klientów już nie II ale III kategorii.
Dlatego tak ważne jest czytanie umów i załączonych do umów regulaminów. W mojej firmie takowe czyta dwóch prawników a jak są jeszcze wątpliwości to konsultuje się dalej.
Bardzo ważne jest aby wyłapywać takie niby ogólnikowe sformułowania, niedookreślenia, oraz asekuracje jednej strony kosztem drugiej bez wyraźnie równoprawnie rozłożonego ryzyka.
Ci których stać na prawników i batalie przed sadownictwem zagranicznych, mogą sobie pozwolić, ba nawet cieszą się na takie haczyki w umowach. Bowiem sa w stanie (w razie czego) rozpirzyć taka cwaną instytucję, koncern, bank, korzystając właśnie z ich własnych pułapek.
Ale przeciętny Kowalski(?), mała czy nawet średnia firma nie mają szans ponieważ nie mają odpowiedniego zaplecza kapitałowego.
Dlatego tak ważne jest czytanie umów ze zrozumieniem, wyłączenie chciwości, aby nie wpaść w g..... .
Umowy których nie rozumiecie, nie podpisujcie, jeżeli macie wątpliwości , nie podpisujcie, jeżeli widzicie nierównowagę stron, nie podpisujcie.
Gdyby owieczki gremialnie stosowały się do tych zasad, to tzw. rekiny musiały by zmienić swoje postępowanie. Oczywiście trzeba tez być odpornym na sugestie, urabianie. Takie rekinie firmy kształcą/zatrudniają specjalistów od odpowiedniego urabiania klientów, tworzenie tzw. chcic, czyli w ich nazewnictwie potrzeb. Jeżeli ktoś ulega takim działaniom .. trudno. Dlatego jest tak jak jest.