To nie żaden inwestor tylko zwykły SPEKULANT. Ci ,,gracze" to płotki rzucone na żer rekinom finansjery zależne od ich kaprysów. Jedyna rada bojkotować taką lichwę . Przed Reaganem i Thatcher żaden bank, ani instytucja finansowa nie odważyłaby się na sprzedawanie takiego spekulacyjnego syfu. Liberalizm w finansach to hazard, nawet gorzej, bo skazany na łaskę grubych ryb. Szkoda, że pazernych głupców nie brakuje

cwaniaki inwestowali czytaj lubili hazard, więc stracili. To ruletka sam straciłem ponad 4 tys zł na funduszach i dałem sobie z tym spokój.Uczciwą pracą trzeba się dorabiać a nie kombinowaniem. Facet jest leszczem i powinien bulić a nie robią zadymę frankowicze jedne z KOD . Jak byłby na 1 mln. na++ to by się śmiał z innych że są frajerami a on wirtuozem biznesu. Teraz skowyczy i czeka na zapomogę od państwa czyli nas + jeszcze odszkodowanie za stres. Ja drogi panie pracuje 12 h na dzień na dwa etaty mam około 8 tys zł na czysto / miesiąc i nie gram na giełdzie bo zdaję sobie sprawę że to jedno oszustwo i przekrętasy grube ryby bankierskie zbijają ceny i golą leszczów. Wcześniej wmawiają ludziom w TV internecie , różni analitycy same mądre głowy że na pewno nie spadnie. Idzcie do Petru to wasz wódz frankowy. Nie mamżadnego kredytu i nie zamierzam mieć. Uciekam od banków. Aktualnie zamykam moje konta pozostawie tylko jedno bo opłaty wzrastają a nie mam zamiaru się zrzucać na wypasione honoraria bankierskich bonzów po kilkaset tys/m-c.

bardzo mu dobrze to spekulant a nie inwestor . Przez takich "inwestorów" frank dzisiaj kosztuje pona d 4 zł.

To nie ekonomista tylko idiota żeby polecać Forex dyletantom.
Powinni go za to teraz oskubać do gołej skóry.

Facet ma wyksztalcenie ekonomiczne i nie rozumie dzialania banku, ciekawe...

I przez takie 'rynki walutowe' sa potem kryzysy - i kto cierpi za to ze sie kilku pobawi graniem walutami - NIEWINNI LUDZIE co zarabiaja 1500zl i maja rodziny na utrzymaniu.

Jak ktos uprawia ryzykowna gre, czasami ponosi konsekwencje...

tzn. nie miał świadomości jaki ma debet?????? że ma debet na 1milion???? i tak sobie grał .... ha ha ha ha , hmmmm dziwne!

hmmm...Gra na rynkach finansowych, cokolwiek to znaczy, czy inwestycje? Bo to nie jest jedno i to samo! Generalnie - jeśli ktoś "idzie na hazard", i to jeszcze w rozgrywce z szulerami, to niech się później nie dziwi, że został z długiem.