W ubiegłym roku wygrałem wycieczkę firmową na Teneryfę, myślałem, że będzie to jakiś tani hotel i fatalne warunku.Wyszło na to że to timesharing z Holiday Travel Center. Pozytywnie zaskoczyłem się, kiedy na miejscu okazało się, że hotel w którym mam mieszkać, ma aż 5*!!! Nie wiedziałem, że moja firma podeszła, az tak profesjonalnie do konkursu i nagrody. To był mój pierwszy wyjazd zagraniczny, więc nie wiedziałem co może mnie czekać na miejscu i ile mam zabrać gotówki. Okazało się że za nic nie musze płacić, tylko za dwie dodatkowe wycieczki po wyspie. Od tej pory nie mam zamiaru skapić kasy na podróże. Wyszło na to że to timesharing z Holiday Travel Center

Jak nie ufasz do końca BP to możesz samodzielnie kupić bilety i wynająć domek letniskowy. Takie planowanie wakacji ma swój urok i coraz więcej osób się do tego przekonuje.

Wykupiłem wycieczkę ze znajomymi. Trafiłem dobrą ofertę, parę dni przed wylotem z Warszawy u Holiday Travel Center w ramach timesharingu. Pomimo tego, żę leci się samolotem dosyć długo bo z 5 godzin, to na miejscu się o wszystkim zapomina. Niesamowite widoki i piękne, bardzo szerokie plaże. Nie było problemu z miejscem na plaży , mimo tego, że był środek wakacji. Do dyspozycji mieliśmy jeden duży i jeden mały basen i leżaki. Na plaży trzeba było leżeć na ręczniku ale plaża bardzo wygodna. Blisko do miasta. Można wypożyczyć sobie skuter i pozwiedzać wyspę. Myślę że ciekawe miejsce na wakacje i warto.

Byliśmy na Teneryfie rok temu w wakacje z Holiday Travel Center. Było całkiem sympatycznie. Hotel mieliśmy dosyć blisko miasta i blisko do plaży. Były trzy plaże kąpieliskowe w pobliżu więc można było sobie wybierać. A nawet jak ktoś miał daleko do plaży to jeździły specjalne wagoniki, które woziły na plaże. Pogoda bardzo dobra, temperatura w sam raz, czasami trochę za ciepło ale można było wskoczyć do wody. Jedzenie i hotel dobry, mógłbym pojechać jeszcze raz.

sprawdź sobie biuro podróży ITAKA, zawsze to sprawdzona marka.