Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Terroryzm jest obecnie największym zagrożeniem dla światowego ładu polityczno-gospodarczego. Walka z nim wymaga rozwiązań systemowych, a nie siłowych.

Terroryzm jest obecnie największym zagrożeniem dla światowego ładu polityczno-gospodarczego. Walka z nim wymaga rozwiązań systemowych, a nie siłowych.

Wyświetlaj:
Andrzej Karolczak / .* / 2005-07-24 14:57
Rozumiem, ze jako przedstawiciel biednego (i do tego katolickiego) Wschodu powinienem pojechac do Londynu i sie wysadzic w powietrze na znak protestu, ze bogaty Zachod daje za malo kasy "za darmo" plus generalnie jest zepsuty moralnie. Swietny pomysl!Z tego co wiem znaczna czesc terrorystow, ktorzy zaatakowali Nowy Jork (nie Londyn) raczej nie pochodzili z biednych krajow!!! Gadanie o tym, ze to biedne Poludnie z zawisci o sukcesy Polnocy dopelnia sie tych aktow barbarzynstwa, to wierutna bzdura i swiadczy raczej o niezrozumieniu polityczno-kulturalno-religijnych tarc miedzy krajami Staregi i Nowego Swiata (zwłaszcza tego ostatniego), a krajami MUZULMANSKIMI. A biedni, zamiast sie wysadzac w powietrze, raczej wykazuja tendencje do migracji do bardziej bogatych krajow (skad my to znamy), bo uwazaja, ze tam ich czeka lepsze zycie, co nie zawsze okazuje sie prawda (znow: skad my to znamy). Nikt normalny, kto chce zyc nie pojedzie do bogatszego kraju by wysadzic sie w powietrze. Jeszcze jedno: dlaczego inwestorzy wola Chiny od biednego poludnia??? Nad tym warto zastanowic. Allah Akbar, Panowie, Allah Akbar!
Kris / .* / 2005-07-12 12:50
Tak naprawdę, to terroryzm można pokonać siłowo tylko jeszcze większym terroryzmem państwowym.Stalin nie miał z tym żadnych problemów. Jeżeli było podejrzenie, że w wiosce ukrywa się opozycjonista, to mordowal na wszelki wypadek całą wioskę. Jeżeli było trzeba to przesiedlał całe narody, jak przykładowo Czeczenów do Kazachstanu."Świetlisty Szlak" został pokonany w Peru dopiero wtedy jak spoleczeństwo zgodziło się na zawieszenie demokracji. Niestety, skutkiem ubocznym tego typu rozwiązania było wprowadzenie równie okrutnego terroryzmu państwowego, reprezentowanego przez prezydenta Fushimoriego. W związku z powyższym, społeczeństwa demokratyczne będą się broniły przed tego typu rozwiązaniami, jak długo tylko będą mogły.
Kris Koski / .* / 2005-07-11 11:50
Hi Richard,I am always reading your articles and comments with great interest. Their most important feature is a wider look at problems, I would say “a global view”, without narrow European or a single European country angle.I am glad that somebody of your format is here in this country. I served in Nigeria in the early 80ties for four years. Things were not easy but I survived (quite successfully) thanks to my Nigerian friends from Yoruba, Ibo and Hausa. The more unpleasant is to read some arrogant comments to your articles by my countrymen. “They don’t know what they are doing” or we may say – they don’t know what they are saying. “Sori tru mate” as they say in the South Pacific areas in S. Pacific Pidgin.My best wishes and regards,Kris
Wapniak. / .* / 2005-07-11 09:44
Zgadzam sie z panem całkowicie. Jest tylko jeden problem, kto to zrobi? Kapitał i jego "bolszewizm" rządzi się swoimi prawami. O wiele tańsze jest rozwiązanie siłowe niż systemowe, nie mówiąc o tzw. kosztach ubocznych. Więc póki co pozostaje nam "tłuc łbem o ścianę" a przy okazji wyskrobać na tym trochę, nieraz całkiem sporego grosza.To by było na tyle.
zyczliwy / .* / 2005-07-11 08:19
Ricardo: jestes osoba quasi pobliczna...pisz wiecej na ten temat ,moze socjalisci w Brukseli otworza rynki bez taryf na afryke....
Nowy / .* / 2005-07-11 09:34
Tak ale jeśli tylko tyle zrobimy umożliwimy głównie nabijanie kasy miejscowym afrykańskim kacykom różnych szczebli i dyktatorom! Społeczeństwa w biednych krajach Afryki w swej masie będą tak samo ubogich jak są teraz!

Najnowsze wpisy