Jak to się liczy, od ilu ofiar rocznie kwalifikujemy sytuację jako zagłada narodu?
Odpowiedzialność za bezpieczeństwo podbitego narodu ponoszą wojska okupacyjne. W Iraku odpowiedzialność ponoszą USA. Ciekawe czy to ludobójstwo jest większa zbrodnią od prawa zabraniającego propagowania treści geyowskich w szkołach i innych ośrodkach publicznych. jakoś nie słychać głosów potępiających tak ogromną ilość zabijanych Irakijczyków natomiast potępianie w czambuł Rosji za prawo geyowskie jest we wszystkich mediach zachodnich tematem nr1. Jest to więc dezinformacja opinii publicznej tak, czy nie? Jest !!!!!!!!!!!!!!!!!