Lodz nie wyjechala na Wyspy, Lodz wymiera.

W latach 1990-2009 liczba ludnosci zmalala o 120 tys. osob czyli 6 tys. rocznie.
Glowna przyczyna ubytku liczby ludnosci jest b. wysoka smiertelnosc i niski wskaznik urodzen.

Wskaznik zgonow np. w 2009 r. wynosil 14,4 promili i byl wyzszy o 50% od sredniego wskaznika smiertelnosci kraju /9.8 promili/. W 2009 r. roznica miedzy iloscia urodzen i iloscia zgonow wynosila ponad 5,6 tys. osob.
Przyrost naturalny ksztaltuje sie od -7% w 2005 r. do -5% w 2009 r.
Odplyw ludnosci z Lodzi rekompensowany jest naplywem.

Lodz wymiera!

po komentarzu w the sun pisze spojrzcie na anglie gorszy syf niz u nas a lodz jest czystsza i lepsza spojrzcie na swoje realia

Lodz wyludnia sie i starzeje. Niebawem co 4 mieszkaniec Lodzi bedzie emerytem, a kolejki do tzw. bezplatnej sluzby zdrowia wydluza sie chyba do 10 lat.

Polacy,którym jeszcze zależy na kraju,Ci którzy mają jeszcze siłę przeciwstawiać się obozowi ukształtowanemu przy okrągłym stole,muszą zawalczyć o naukę historii w szkołach.Zwłaszcza historii od końca II wojny światowej.Mamy jeszcze ludzi rozumiejących zjawiska, jakie zachodzą w tej historii i widzą skutki.Zwróćmy się do Rzecznika Praw Obywatelskich,bo osoba prof.Lipowicz gwarantuje rzetelne podejście do tematu i odsunięcie takich ludzi,jak ostatni ministrowie edukacji.Prawem przyszłego i obecnego obywatela jest znajomość i rozumienie zjawisk,które zachodzą w jego przestrzeni.Obawiam się tylko ciągnących się w sejmie sporów o autorstwo i interpretację takiego podręcznika.Ale mamy prawo domagać się tego od RPO,bowiem ani rząd,ani Sejm tym się nie zajmą,bo kto zaopiniuje prawdę niekorzystną dla siebie.Nie bądżmy krajem przegranych wojen,powstań i ruchów społecznych.Zwłaszcza tego ostatniego,bo jak można zniweczyć pracę 10 milionów ludzi,którzy zostali przez własnych przywódców zdradzeni i uznani za ciemną masę.Na dodatek nawołujących do pałowania i urządzających prowokację przez zamaskowaną policję.

chinole tu przywrócą porządek kwestia czasu
i wtedy będziemy pracować u nich niestety przesypiamy swoją szansę teraz za chwilę już stracimy możliwość decydowania - przez ten socjalizm unijny

To prawda,tam sie wychowalem,tam chodzilem do szkol,pozamykanych.Beznadzieja,nie ma pracy dla inzyniera,fabryki zlikwidowane

Tak sie kiedyś zastanawiałem że ten cały kryzys w Polsce to bardzo dziwnie pasuje. Najpierw nie wiadomo skąd boom. Dobre prace rynek pracy przychylny dla pracownika, łatwe kredyty hipoteczne i było pięknie. Potem nie wiadomo skąd kryzys bo w USA coś tam u nas życie toczyło sie dalej tak samo firmy zarabiały i sprzedawały tak samo tylko ludzie zaczeli tracic prace i robic za coraz mniejsze pieniądze. A trzymają sie rekami i nogami Ci z kredytem na karku bo ich najłatwiej zastraszyć.
I ciach mamy kryzys poława ludzi robi to samo prezesi i świta zarabia jeszcze wiecej a roboli straszy się kryzysem. Wiedziałem że ten stan z 2005 roku nie potrwa za długo po pracownik za dużo mógł w każdej firmie, teraz gdybym został w firmie której pracowałem 5 lat zarabiał bym o 30% mniej i to całkiem legalnie. Po to kryzys bo bogaci nie mieli władzy i musieli zacząć dzielić się zyskami z klasą roboczą. Teraz mają tumanów z kredytami na karku w garści.

Ja tylko się martwię co będzie jak ze względu na pogłębiający się na Zachodzie kryzys Unia pęknie i Anglicy zaczną pracujacych (albo dojących socjal) Polaków wywalać do domu.

Aż strach pomyśleć, co będzie jak cała ta hołota wróci.
Może z milion bezdomnych, z niczym oprócz dziurawych gaci i brązowych dzieci...