Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

To będą pogodne święta dla inwestorów

To będą pogodne święta dla inwestorów

Money.pl / 2009-04-10 14:06
Komentarze do wiadomości: To będą pogodne święta dla inwestorów.
Wyświetlaj:
prawiezaratralala / 77.254.129.* / 2009-04-11 16:43
W Izraelu co prawda handlują w niedziele, lecz teraz skończyli 7 kwietnia.
No ładnie.
O ile nie wygłupią się jutro.
warren buffet / 2009-04-11 16:33 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
znacie jakies torrenty gdzie mozna sciagnac sobie auto mape aktualna ? bo mam przystarawą
Dylus / 2009-04-11 16:50 / portfel / Tysiącznik na forum
ja jestem zarejestrowany na http://btgigs.org/ ale niestety jest to dość zamknięta społeczność.

W domu mam ściągniętą właśnie z tego portalu AM 5.3 z mapami Europy i Polski, przetestowane na trasie do NL - bez zarzutów. Zagadaj na priva, mogę Ci wysłać na DVD.
warren buffet / 2009-04-11 16:56 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
ok
marlowe / 2009-04-11 16:32 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
zdrowych i wesołych jaj.
anonim_03 / 2009-04-11 15:04 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
taki dowcip na święta:

kwiecień 2007
Decyzja o realizacji mistrzostw Euro2012 w Polsce jest szansą na ogromny skok cywilizacyjny, a każdy może w nim uczestniczyć poprzez fundusze inwestycyjne. Dodatkowo, by ułatwić inwestowanie, giełda opracowała index Wig-deweloperzy spodziewając się struktur inwestycyjnych odwzorowujących ten index.

kwiecień 2009
Dane makro pokazują kolejne odsłony kryzysu. Ekonomiści są już zgodni, że poprawy nie zobaczymy ani w tym, ani w przyszłym roku. W takich czasach, dzęki kontraktom terminowym, można profitować na hiper-optymiźmie graczy lekceważących twarde dane. By ułatwić inwestowanie, giełda opracowała index wig20short spodziewając się struktur inwestycyjnych odwzorowujących ten index.
warren buffet / 2009-04-11 15:05 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
rynek jest jedną wielką parodią. śmieszną
warren buffet / 2009-04-11 14:00 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
Hossa z lat 1932-2000 trwała 68 lat i nie może być korygowana w tak krótkim 9-letnim okresie czasu. Obecnie należy być przygotowanym na spadki, które w realnym pieniądzu (po uwzględnieniu inflacji) mogłyby potrwać ... np. do 2026 roku.

Spadki z lat 2000-2002 zakończyły się gdy pojawiła się duża spadkowa piątka. Podobnie jest obecnie. Spadkowy trend z 2007 roku zakończy się gdy pojawi się kolejna spadkowa piątka. Ta prosta koncepcja wynika z teorii fal Elliotta.

Niestety ostatnie sesje pokazały, że od jesieni główne indeksy giełdowe wciąż pozostają w korekcyjnej fali „4". Odbicie z marcowego dna nie będzie więc odreagowaniem kilkunastu miesięcy spadków, lecz jedynie lokalną korektą, która może się zakończyć do maja.

Następnie do jesieni powinniśmy zobaczyć jeszcze jedną falę spadkową. Gdy ze szczytu z 2007 roku pojawi się duża spadkowa piątka rynek będzie wreszcie gotowy do trwalszego i większego odbicia. Może ono potrwać 3-4 kwartały. Niestety do zakończenia bessy, która trwa już 9 lat będzie jeszcze daleko.

Z historycznego szczytu w 2000 roku do dna z 2002 roku indeks Nasdaq Composite spadał przez 31 miesięcy. Zakończenie tego silnego trendu nastąpiło, gdy pojawiła się duża spadkowa piątka. Jest to jedno z pryncypialnych założeń teorii fal Elliotta, która bardzo dobrze sprawdza się przy prognozowaniu rynków finansowych.

2008 rok obnażył wątłe fundamenty

Spadki ze szczytu z października 2007 trwają już 17 miesięcy. Obecny trend spadkowy zakończy się gdy znowu pojawi się duża spadkowa piątka. Schemat działania teorii fal jest więc dosyć prosty, jednak w szczegółach jest dosyć skomplikowany. To zadanie jednak zostawmy analitykom rynku...

Ostatnie sesje (17-18 marca) przyniosły dalsze silne wzrosty i niestety pokazały, że nasze wcześniejsze prognozy ze stycznia br., że do marca pojawi się duża spadkowa piątka nie sprawdzą się.

68 lat hossy, 30 lat bessy?

Hossa z lat 1932-2000 trwała 68 lat i nie może być korygowana w tak krótkim 9-letnim okresie czasu. Mieliśmy już 9-letnią bessę w latach 1966-1974. Wtedy jednak korygowany był zaledwie 24 letni okres wzrostów z lat 1942-1966. Obecnie należy być przygotowanym na spadki, które w realnym pieniądzu (po uwzględnieniu inflacji) mogłyby potrwać ... np. do 2026 roku. Ta data wynika z pewnych proporcji. Nie upieramy się, że ma to być rok 2026. Może być to rok 2020, 2022 albo np. 2030, ale nie 2010 czy 2011 jak wieści wielu ekonomistów.

Dla wielu czytelników może być to zbyt szokująca prognoza. Bessa trwająca 20-30 lat... Popatrzmy jednak na rynek japoński. Tam bessa trwa już 19 lat... Pocieszające jest jednak to, że japończycy wciąż produkują wspaniałe samochody, elektronikę i zwiedzają świat... Wystąpienie tak długotrwałej bessy na rynku w USA wcale nie musi więc oznaczać końca świata dla Ameryki...
warren buffet / 2009-04-11 14:02 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
ciekawa teoria 68 lat bessy.....

ale takie teksty zmuszają mnie do kupna akcji. niestety, 2 lata temu była wieczna świetność teraz jest wieczna odchłań
styropian / 2009-04-11 14:35 / Tysiącznik na forum
Psychologia zachowań inwestorów

Mimo trwającej półtora roku bessy w nastawieniu inwestorów dominują nadzieje na lepszą przyszłość. To skłania co jakiś czas do polowania na dołek. Żadna korekta nie zaczęła się od okresu dłuższej konsolidacji. Tegorocznej fali zniżkowej towarzyszyło relatywnie niewielkie pogorszenie nastrojów na świecie. Od jesieni 2008 r. do stycznia nawet się one poprawiały. Indeks zaufania globalnych inwestorów od dołka z października 2008 r. na poziomie 3,99 pkt podniósł się do 8,72 pkt w styczniu tego roku. W lutym spadł do 8,49 pkt, a w marcu do 5,95 pkt.

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku wskaźnika Investors Intelligence, który jesienią ub. r. wskazywał na przewagę niedźwiedzi nad bykami o ponad 30 pkt proc. W marcu tego roku było to jedynie około 20 pkt proc. W ostatnim odczycie obozy byków i niedźwiedzi wyrównały się. Nastroje nie są dobre, ale w porównaniu z wyprzedażą z jesieni 2008 r. nie pogorszyły się. Zwiększająca się skala zniżek nie powodowała skrajnego pesymizmu. To nie jest korzystne zjawisko. Bessa kończy się wtedy, gdy trudno wskazać czynniki dające nadzieję.

Faktycznie żaden długoterminowy trend wzrostowy na GPW nie rozpoczął się w przeszłości bez przejściowego okresu konsolidacji. Do rozpoczęcia hossy w 1999 r. potrzeba było trzech miesięcy wahań WIG-u przekraczających po 20 proc., a od dołka bessy w październiku 2001 r. do pierwszej fali hossy w 2003 r. musiało minąć aż półtora roku, przy czym ostatnią fazą tej przejściowej konsolidacji były kompletny zastój, marazm i zniechęcenie.

Nawet jeśli jednak założymy, że trwające od lutego silne odreagowanie nie jest równoznaczne z powrotem hossy, to nie można wykluczyć, że jest to pierwsza „odnoga” wielomiesięcznej konsolidacji będącej wstępem do długoterminowego trendu wzrostowego. W ramach tej konsolidacji rynek czekać mogą kolejne przejściowe ruchy w dół. To nie zmienia jeszcze tego, że okres zastoju może być dobrym momentem na akumulowanie wciąż tanich jeszcze akcji.
warren buffet / 2009-04-11 14:53 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
wiem wiem. i na 100% jest to korekta. bo zbyt duzo ulicy by wyczuło dołek, zbyt duzo leszczy sie cieszy posiadając akcje. wiec widać ze te spaki jeszcze nie wyleczyły wielu z akcji.

cokolwiek bedzie, jest to końcówka. natomiast ciekawy artykuł ( nawet moze w ten co przytoczyles ) mowi o PMI.... na dnie bessy sie on podnosi i juz z tym mamy do czynienia. tak bylo w 2002
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 2 osoby - zajcevik, do not push me.]
styropian / 2009-04-11 15:08 / Tysiącznik na forum
oj no czy to końcówka korekty drogi kolego to ciężko stwierdzić. Tak jak teraz zachowują się giełdy w szczycie hossy lub na korekcie bessy. Wielki optymizm, gorzej nie będzie, a wszystko ciągle drożeje! giełda zdyskontowała wszystko! jak teraz nie kupię... będzie tylko drożej! Błędne koło, błędne myślenie. Uważam, że obecnie inwestorzy powinni przywiązywać większa wagę do własnej psychologii, opracować i umiejętnie stosować zasady inwestycyjne, własny plan, samodzielne myślenie. Uważam, że jest to ważniejsze nawet od wiedzy ekonomicznej. Suche dane makro są jedynie wskazówką.
michałw / 2009-04-11 16:56
zgadzam sie z kolega ze w inwestowaniu trza miec plan. Notowac decycje podawac motywy zakupu i sprzed. Uwazam ze najwiekszym zagr inwestycji jest sam inwestor poniewaz to on podejmuje decyzje.
co do rynku to na wykresie tygodniowym wig20 przed nami opor 1900. Wolumen pokarze czy byki sie przebija.
teraz jest super okazja do podladowania portfela gotowka by pozniej kupic akcje jeszcze taniej
warren buffet / 2009-04-11 15:11 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
oczywiscie. w książce żadnej nie ma takiego zdania, ze hossa sie zaczyna na wyścigi. a tutaj na forum postawa ściętej głowy. przegrałem zycie, bo akcja ktora byla po 50 gr jest po 70 gr... koniec swiata
anonim_03 / 2009-04-11 15:18 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
patrzyłem na wykresy z początka hossy 2003, wtedy S&P rósł przez rok bez korekty, z krótkim boczniakiem latem. W tym pędzie zrobił ponad połowę wzrostów całej (mizernej jednakże) hossy.
warren buffet / 2009-04-11 15:19 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
jednakże sytuacja była zdećko inna. banki były panami
styropian / 2009-04-11 15:10 / Tysiącznik na forum
" Dobry inwestor musi pozbyć się swoich fantazji. "
janlew / 2009-04-11 16:15 / portfel / Tysiącznik na forum

od dołka bessy w październiku 2001 r. do
pierwszej fali hossy w 2003 r. musiało minąć aż półtora
roku, przy czym ostatnią fazą tej przejściowej
konsolidacji były kompletny zastój, marazm i
zniechęcenie.


Jak zwykle ciekawiej i rozsądniej niż inni piszesz styropian.

Ja mogę tylko dodać, że te analogie do poprzednich bess, gdzie szukamy charakterystycznych dla nich wspólnych punktów, są przydatne, ale teraz mogą się okazać nieco zawodne. Chodzi mi o czas. Tamte bessy były wywołane dużo mniejszymi kryzysami. No bo upadek Enrona był niczym przy tym co jest teraz. Obecny kryzys jest największy od Wielkiej Depresji, pomijam wizje czarnowidzów, którzy uważają, że nawet większy (bez przesady, choć nie wiadomo co jeszcze przed nami). W tym momencie, jeśli spojrzeć na trzeźwo, obecna bessa też będzie największa. Chodzi mi o to, że jeśli choćby poprzedni kryzys był dużo mniejszy, a tamta bessa trwała aż 3 lata, to nie wiem jak można oczekiwać, że obecna bessa, trwająca w tej chwili nawet mniej niż 2 lata, już miałaby się kończyć i być krótsza aż o ponad rok od tamtej, która była spowodowana dużo mniejszym kryzysem niż obecny. Takie oczekiwanie jest w świetle tego kompletnie irracjonalne biorąc pod uwagę tenże okres czasowy i skalę tego kryzysu i poprzedniego (poprzednich). Jak nic mamy obecnie do czynienia tylko z korektą dużych spadków, niczym więcej.

Już tylko zresztą ostatni spadek SP500 do 666 pkt pokazuje, że ta bessa jest dużo większa niż poprzednia, bo wtedy nie spadł tak nisko (wtedy dno miał na 776). A skoro ta bessa jest większa, to będzie trwała dłużej niż tamta. Proste jak drut.

Pomijam już to, że ostatnie wzrosty nie miały żadnego osadzenia w fundamentach, po prostu wzięły się nagle i znikąd, po czym widać, że są czysto spekulacyjne i tym samym równie szybko się skończą, bo kapitał spekulacyjny jest zazdrosny o zyski i nie zainteresowany dłuższym trzymaniem kapitału w akcjach. Widać to już powoli na wczorajszej sesji na Węgrzech i w Czechach. BUX w ogóle nie zareagował na poprzedniodniowy rajd w USA tylko od razu na otwarciu zrobił zwałkę o 1,6% i zamknął się 0,96% na minusie. Nas czeka zaraz to samo, nikt tu nie chce robić żadnej hossy. Podobne ruchy było zresztą u nas widać na otwarciu już w czwartek, ale potem sprawę realizacji zysków pokomplikowało 'dużym' Wells Fargo.

Tylko fundamentalny impuls może dać giełdom powód do długiego wzrostu i powrotu hossy. A takiego obecnie nie widać. Nawet jeśli Amerykanie naprawią banki za pomocą kreatywnej księgowości (powód do następnego kryzysu lub nawet upadku ekonomii USA) to nie wywoła to automatycznie hossy, bo pozostaje jeszcze kryzys gospodarczy. A tego się już planem pomocowym nr 27364 naprawić w mig nie da. To dużo bardziej długotrwały i ociężały trend. I tak samo będzie z towarzyszącą mu bessą. Zresztą w tej bessie nie raz ogłaszano, że banki są już naprawione a hossa mimo to nie wracała.

Ja tam mam cały czas wrażenie, że obecne wyjątkowo gwałtowne jak na odbicie zdechłego kota sztuczne wyciąganie indeksów do góry ma na celu przyszykowanie się grubych do ogromnych zysków na krótkich pozycjach. Oni nie są naiwni i nie kierują się dziecinnymi nadziejami na poziomie naszego voxa. To inteligentni goście i wiedzą, że sezon wyników kwartalnych ma teraz pokazać największe straty spółek od wielkiej depresji i wszyscy wiedzą, że bankructwo GM jest w zasadzie już szykowane. Nawet nie jest to już ukrywane. A to oznacza, że będzie można pod to zepchąć SP500 aż z poziomu ok. 900 pkt do nawet 400 i zarobić na S-kach. To, że będzie to mega zysk jest oczywiste. Byłby to chyba największy zysk na S-kach w jednorazowym rajdzie w dół. To tłumaczyłoby taką ogromną determinację w ostatnim wyciąganiu indeksów za uszy do góry. Jeśli ktoś traktuje to jako "już hossę" to jest naprawdę naiwny i widzi sprawę jedynie powierzchownie. A wiadomo, że rynki to gra i trzeba patrzeć tu bardziej głębiej, jak w każdej grze. Przynajmniej ja staram się tak robić.


Wielki optymizm, gorzej nie będzie, a wszystko
ciągle drożeje! giełda zdyskontowała wszystko! jak
teraz nie kupię... będzie tylko drożej! Błędne
koło, błędne myślenie.


No pewnie. Ja w ten właśnie sposób wtopiłem kiedyś chyba najwięcej kasy. Pociąg miał już odjeżdżać więc pakowałem się na górce. A potem i tak była zwała i okazywało się, że żaden pociąg tak naprawdę nie odjechał. Miałem tylko straty.

Nawet jak rynek odbiłby się do 2000 (nie wierzę w to) to wcale nie oznacza to, że zacząłby rosnąć już tylko dalej i nigdy nie wróciłby niżej. Po pierwsze, w pewnym momencie musiałby zatrzymać się, a po drugie, samo to, że nie rósłby już dalej, byłoby wystarczającym powodem ku temu, żeby znów spadł, nawet w wyniku braku popytu i bez podaży. A podaż będzie bo powodów spadków byłoby oczywiście dużo więcej: chęć zrealizowania zysków i tysiące dalszych złych informacji. Jest kryzys a nie boom gospodarczy i będzie tysiące powodów do spadków a powodów do wzrostów
plastek / 79.139.100.* / 2009-04-11 20:11
no i wlasnie to ze SP500 przebil 776p swiadczy ze to byl dolek bo zeby bessa sie skonczyla musi byc nizej jak poprzednio jak bedzie spadek to napewnonie siegnie dolka NP wig 20ok 1350 1400 a bedzie to spora korekta i bedzie to w tredzie wzrostowym tak ze zastanowcie sie co piszecie
janlew / 2009-04-11 20:45 / portfel / Tysiącznik na forum

no i wlasnie to ze SP500 przebil 776p
swiadczy ze to byl dolek bo zeby bessa
sie skonczyla musi byc nizej jak
poprzednio jak bedzie spadek to
napewnonie siegnie dolka NP wig 20ok
1350 1400 a bedzie to spora korekta i
bedzie to w tredzie wzrostowym tak ze
zastanowcie sie co piszecie
no i wlasnie to ze SP500 przebil 776p
swiadczy ze to byl dolek bo zeby bessa
sie skonczyla musi byc nizej jak
poprzednio jak bedzie spadek to
napewnonie siegnie dolka NP wig 20ok
1350 1400 a bedzie to spora korekta i
bedzie to w tredzie wzrostowym tak ze
zastanowcie sie co piszecie


Mnóstwo w twym wywodzie przedziwnych założeń, których w ogóle nie rozumiem i dla których w ogóle nie widzę uzasadnienia. Jedno z tych założeń to choćby teza, że dołek był już na pewno bo SP500 przebił poziom 776. Nie trzeba wiele główkować aby zauważyć, że twe rozumowanie jest błędne i przeczy mu zwykła niedawna historia tego wskaźnika, choćby dlatego, że SP przebił już raz dołek na 776 i spadł do poziomu 741 (intraday) na jesieni. Gdyby twe rozumowanie było słuszne to mielibyśmy już "na pewno" dołek na 741 po przebiciu 776 pkt. Ale tak się jednak nie stało, bo później SP zrobił kolejny dołek - na 666. Wcale więc nie wiadomo, czy nie będzie spadał dalej, tylko dlatego, że raz przebił poziom 776. Gdyby to było tak proste jak piszesz, to wszyscy kupowaliby już po jednym przebiciu 776 i mielibyśmy dawno hossę. Tak się jednak nie stało. Rynki nie są jak widać tak proste jak ci się wydaje.
janlew / 2009-04-11 16:17 / portfel / Tysiącznik na forum
c.d.


Jest kryzys a nie boom
gospodarczy i będzie tysiące powodów do
spadków a powodów do wzrostów


będzie niewiele, lub wcale. Nawet jak będą takie powody to będą niepewne i z reguły będą opierać się na nadziejach. A to za mało do wzrostów. Rynek nigdy nie daje rady bez końca ignorować złych informacji z gospodarek, jak to robi ostatni miesiąc. Zawsze w końcu przytomnieje i przypomina sobie, że go boli a znieczulaczy już nie ma. Tak było w tej bessie setki razy.

Za bezsensowną logikę "odjeżdżającego pociągu" są odpowiedzialni anale i ich AT bajeczki o przebiciach oporów. Każdy boi się przebicia oporów bo wtedy niby może już tylko rosnąć i niby już nie wróci niżej. Jest to kompletny bezsens bo niejednokrotnie przebity opór w tej bessie nie spowodował jeszcze ani razu, że rynek zostawał już na stałe wyżej. Tak naprawdę rynek ma to w głębokiej d u p i e. Potem i tak robi co chce i spada gdzie chce. W bessie ważniejsze są wsparcia niż opory, bo rynek zawsze podług trendu wraca w rejon poprzedniego dna a nie ponad rejon poprzedniego wsparcia. Jest jak ściśnięta i puszczona sprężyna. Wzrosty w bessie to ściskanie sprężyny, dla której taka pozycja jest nienaturalna i po której i tak zawsze w końcu wraca ona do swej naturalnej pozycji.

Pozdrawiam
Globuss / 83.238.44.* / 2009-04-11 17:27
...w 100 % się zgadzam...!

Wesołych...
anonim_03 / 2009-04-11 15:19 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
ja fantazjuję by kupić Citi po $1 pod korek :-))
warren buffet / 2009-04-11 15:23 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
a po ile jest teraz ?
warren buffet / 2009-04-11 15:48 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
a totalny dołek ?
Dylus / 2009-04-11 09:01 / portfel / Tysiącznik na forum
Są zamówienia, nie ma zwolnień
(PAP, dd/11.04.2009, godz. 07:02)

Kobiety zatrudnione w Krośnieńskich Hutach Szkła, przebywające na urlopach wychowawczych, nie otrzymają wypowiedzeń z pracy - pisze "Nasz Dziennik".

Zapotrzebowanie na wyroby huty jest coraz większe, co pozwoliło syndykowi wstrzymać zwolnienia całej, przeszło dwutysięcznej załogi, przynajmniej do maja.

- O tym, ile osób otrzyma wypowiedzenia z pracy, zadecyduje wielkość produkcji. Dla nas jest to okres bardzo intensywnej pracy, na razie załoga pracuje i realizuje zamówienia, które napływają z całego świata m.in. ze Stanów Zjednoczonych i Australii - wyjaśnia syndyk masy upadłościowej KHS, Marek Leszczak.
_______________

Wesołych :-)
bebe / 2009-04-11 12:48 / portfel / Forumowicz z doświadczeniem
Dylus....
jakżesz piękne to info....i jeszcze w tak uroczystym dniu....;-)


2009-04-10 14:06:08 | 83.3.53.* | Money.pl
To będą pogodne święta dla inwestorów [18]
kazumi / 2009-04-11 13:02 / portfel / Mistrz gry: "Najlepsze spółki tygodnia"

w tak uroczystym dniu...

Szkoda że pogoda jest niestety nie najlepsza:-((((((((((Pochmurno:-((((((((
bebe / 2009-04-11 13:06 / portfel / Forumowicz z doświadczeniem
zimniej....ale u mnie słońce świeci....;-)
"świeci " mi również w duszy....- po takim info o Krośnie...;-)))
pozdrówka kazumi....i POGODNYCH ŚWIĄT...- mimo pogody...;-)
kazumi / 2009-04-11 14:02 / portfel / Mistrz gry: "Najlepsze spółki tygodnia"
Dobra Bejbi...widzę, że gdzieś mi czmychnęłaś...;-)
To i ja się ruszę...trza by było zrobić coś pożytecznego...;-))))
Dla świętego spokoju....a i dobra ogólnego...;-)))))
serdecznie pozdrawiam Bejbuś...i SPOKOJNYCH ŚWIĄT...;-)))))
kazumi / 2009-04-11 13:20 / portfel / Mistrz gry: "Najlepsze spółki tygodnia"
Patrzę i prognoza dla Ostrołęki nie wygląda na jutro najlepiej, chyba znów będzie pochmurno (ewntualnie z przejaśnieniami). A Ty Bejbi z którego miasta lub reginu jesteś jeśli to nie jest tajemnicą???
bebe / 2009-04-11 14:23 / portfel / Forumowicz z doświadczeniem
Kraków.....- i poprosze o prognozę pogody...;-)))
słońce u mnie ...słońce....;-)
podczytuję i piszę z doskoku....;-) w nastroju bardzo słonecznym.....z uśmiechem na okrągłogłowy....;-))))
Dylus / 2009-04-11 15:07 / portfel / Tysiącznik na forum
Środek Górnego Śląska (Tarnowskie Góry) - piękne słońce, cieplutko, 20-kilka stopni ciepła :-) aż chce się jeździć moplikiem.

A co do Krosna - najbardziej cieszę się z powodu tych ludzi, którzy nie stracą pracy.
bebe / 2009-04-11 15:22 / portfel / Forumowicz z doświadczeniem
Dylus....to jest jeden z argumentów.../może i najważniejszy.../...- bo ludzie tam pracujący, naprawdę są ludźmi sztuki...- a całość to to, że bankrutujący zakład...- to bankrutująca cała tamtejsza społecznośc...;-(..../ i ich wiedza.../
- bankrytująca sztuka...itd...
coś co jest dobre...- nie powinno bankrutować...;-)...zwłaszcza, że to moze zależeć od człowieka.......a nie od "zrządzenia losu"......
dzięki za to info...
pozdrówka świąteczne ślę...
Dylus / 2009-04-11 16:48 / portfel / Tysiącznik na forum
Podzielam Twoje zdanie bebe ;-)

również Wesołych życzę.

PS. Wczoraj nalewając w domu piwo do kufla spostrzegłem, że było wyprodukowane właśnie w Krośnie.
Alleluja i do przodu!
gulpin / 78.88.78.* / 2009-04-11 08:13
Pustego pieniadza w obiegu bedzie coraz wiecej to gdzie on ma trafic jak nie na gielde?ja uwazam hosse za rozpoczeta a kto uwaza inaczej to jego sprawa z trendem sie nie walczy tylko sie go wykorzystuje.
mitomani.pl / 83.25.238.* / 2009-04-11 02:55
na te piekne święta natchnienia kupienia czegoś na czyms ktos stracił kase i cierpliwośc by potem sprzedać frajerom na górce by ponownie stracili
nieustającego mitu hossy szulerni i poklepywania się po pleckach szczególnie na forum w samych trafnych decyzjach "inwestycyjnych"
kasa jest bogiem uświadom to sobie
JB / 2009-04-11 01:32
Wesołych Świąt da wszystkich.
Ja przynajmniej kilka dni będe w cywilizowanym kraju. :]
lojka1 / 83.24.255.* / 2009-04-10 23:17
Na te piękne Święta
gdy Pan Zmartwychwstaje
życzę Wam Moneyowcy smacznych jajek na śniadanie,
żółtego kurczaka, białego zająca
i aby hossa trwała bez końca!
człowiek znikąd / 2009-04-10 21:51 / portfel / "Trillium"
Zdrowych, pogodnych i jajecznych świąt, dla niezdecydowanych - malowac czy nie - oferta:
USLUGOWA SPÓLDZIELNIA PRACY "ELEGANCIK"
KRAKÓW ul.Wiosenna 13 .

Juz Wielkanocne nadchodza Swieta, wiec niechaj kazdy o tym pamieta, by w tym okresie, zgodnie z zwyczajem, zrobic porzadek kolo swych jajek.

Bo nabial meski, mówiac logicznie, musi raz w roku wygladac slicznie.

Z takiej okazji kazdy chlop wszedzie, czysci do glancu swoje narzedzie.

Czasem pedzelkiem ultramaryny maluja jaja sliczne dziewczyny.

Ale nie kazdy, przyznajcie sami, umie obchodzic sie z jajeczkami.

Wiec naszym czlonkom wpadl pomysl nowy, by powstal tani punkt uslugowy.

W nim panie: Jadzia , Irka i Maja fachowo beda malowac jaja.

Takim, co maja jaja jak wory, malowac beda w przepiekne wzory.

A tym, co maja male kuleczki, maluja w groszki oraz w kropeczki.

Kto chce miec wzgledy u swej kochanki powinien jaja stroic w pisanki.

A kto ma jaja niczym granaty - to polecamy w paski i w kwiaty.

Obsluge reczna tez zapewniamy - wszystko bezplatnie w ramach reklamy.

Gdy do nas przyjdziesz, siadziesz wygodnie, wystarczy tylko, ze spuscisz spodnie.

Potem mistrz jaja wyperfumuje i elegancko je pomaluje, a po obsludze pozegna grzecznie, a ty domu wrócisz swiatecznie.

Zaniesiesz nabial dumny jak basza, bo tak pracuje Spóldzielnia nasza.

Wiec popierajcie nasza Spóldzielnie, która maluje jaja rzetelnie :)))

Pozdrawiam-PREZES SPÓLDZIELNI

Rezerwacja telefoniczna
od pon do sob
w godz.9.30 do17.30
bebe / 2009-04-10 22:05 / portfel / Forumowicz z doświadczeniem
cha...ha...cha
- i opodatkować.....cha...ha...cha
------------------------
weeessssooooołlłłłeeeegggggooooo alleluja.......................................- jajo...czy kura....????
pozdrówka serdeczne...;-)
krzyż...każdy ma....- każdy indywidualnie..... każdy w swoim czasie........- można to zmienić........- tylko ................... ?
EDiS / 2009-04-10 20:28 / Tysiącznik na forum
Wesołego Alleluja, zdrowia, pogody ducha i odpoczynku od giełdy życzę wszystkim forumowiczom.
bridget / 2009-04-10 20:04 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Radosnych Świat Wielkanocnych w gronie bliskich http://www.youtube.com/watch?v=Ef-V0gic6rU&feature=related
swiezy / 2009-04-10 19:59 / portfel / Tańczący z akcjami
halo inwestory z okazji nadchodzących świąt życzę wam mokrego jajka i smacznego dyngusa;)!!!
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy