Domek z kart rekordowych długów rozsypuje się
/ 178.36.54.* / 2013-04-14 23:33
Wzrosty w ubiegłym tygodniu zrobione zostały przez Japończyków, którzy wywalali wlasne obligacje i inwestowali na świecie, co widać było po gwałtownym osłabieniu jena. Zabawa skończyła się pod koniec tygodnia, co też było widać po gwałtownym odwrociedo jena, którzy szybko wzmocnił się.
Jednocześnie spanikowany Fed spowodował załamanie cen złota, srebra, ropy, miedzi i innych metali, bo trwa gwałtowne załamanie w gospodarce Stanów, gdzie już nawet banki przestają zarabiać, co widać było po wynikach JP Morgan i Wells Fargo i po wielu danych w ostatnich tygodniach.
Spadek cen surowców związany jest z krachem gospodarki z powodu rekordowych, stale rosnących długów i załamania popytu, co powoduje deflację, bo trwa jednocześnie załamanie szybkości oobiegu pieniądza, kiedy ludzie na gwałt spłacają stare kerdyty i nie biorą nowych, i Fed wyraźnie stracił już kontrolę nad sytuacją i żadne zaklęcia nic już nie pomogąhinom, a kolejne kraje odchodzą od dolara w swojej wymianie handlowej z Chinami, wysuwającymi się na czoło w gospodarce światowej.
A deflacja oznacza załamanie wyników spółek, dlatego mamy już koniec wzrostów na rynku akcji.