Ryzykowana Decyzja FED czyli bezmyślne Pompowanie w Giełdę podtrzymane. Zachłanność nie zna granic, ani nie potrafi ocenić ryzyka.
Hossa na giełdzie odbiera dopływ kapitału na konsumpcję i inwestycje.
Toż lepiej jest inwestować na Giełdzie niż w cokolwiek innego.
W USA, Niemczech, GB, indeksy pobiły rekordy wszechczasów w momencie braku pewności czy recesja (nawet jeśli mała) w Europie osiągnęła swoje dno.
Rekordy w takiej chwili, czy coś podobnego miało miejsce w Historii.
O ile muszą wzrosnąć dochody firm aby wskaźnik C/Z wrócił do poziomu nawet optymistycznie przesadzonej racjonalności.
Decyzja FED to obłęd. Czy Mega Hossa na giełdzie przekuje się we wzrost w Gospodarce USA, Niemiec, Angli.
Taki wpływ występuje w ograniczonym zakresie. Co więcej mega hossa na kilku giełdach trwa już 20 miesięcy. A wzrost w USA słabiutki.
W Europie brak wyraźnych oznak końca recesji.
Tempo wzrostu giełd budzi niepokój co do trwałości zjawiska i jak zostanie zakończone.
FED znajduje się w niewoli swojej polityki QE3 i jej dziwacznych skutków.
To że gospodarka USA nie rośnie jak byśmy chcieli to prawda, ale to, że QE3 nie działa na gospodarkę w inny sposób niż przez Giełdę jest też widoczne.
Euforia na giełdach uzasadniona - Beztroskie Granie na wzrost jest obarczone małym ryzykiem. Czy przyjdzie opamiętanie.
Następczyni Bernanke uchodzi za gołębicę, A teraz potrzebna jest w FED osoba o pewnych cechach Thatcher. Pazerność nie zna granic, ani nie potrafi ocenić ryzyka.