>A Buffett potrafi trzymać takie
akcje ponad 20 lat i sprzedaje je dopiero jak zarobi na nich 1000%. Ot cała "tajemnica"
Chcesz mi powiedzieć, że kluczem do sukcesu Buffetta było przetrzymywanie strat aż przejdą w zyski?
Tymczasem jedną z kardynalnych zasad giełdy jest szybkie cięcie strat (tnij straty szybko, a zyskom pozwalaj rosnąć).
Takie porady to i ja mogę pisać, naprawdę.
Nie, ci ludzie po prostu mają zaplecze analityczne, środki, czas i informacje pozwalające przewidywać lepiej niż szare masy. Tajemnicą są dojścia i informacje wewnętrzne, ale tego ci nikt nie powie otwarcie, bo z tego wynika, że inwestowanie to jednak jest trudna i skomplikowana dziedzina, a tego szary czytelnik nie chce słyszeć.
Dlatego wciskają nam kit, że każdy może, nie trzeba mieć kapitału, nie trzeba nawet umieć dobrze liczyć i w ogóle nic nie trzeba, tylko 'przestrzegać jednej starej prostej i zasady...' ale kup pan książkę, żeby dowiedzieć się jakiej.