W 1999 r. zastanawiano się nad obliczaniem emerytur na podstawie jednakowego dla obu płci prognozowanego okresu dalszego życia. Gdyby od tego odejść i liczyć jedną średnią dla kobiet i mężczyzn, to emerytury - przy tych samych zarobkach - byłyby równe. I - wg wyliczeń z GW 30 bm. - byłyby o 24 do 60 zł wyższe dla kobiet. Pozostawały by różnice z tytułu niższych płac na tych samych stanowiskach oraz z tytułu bezpłatnych urlopów wychowawczych. A więc byłaby to tylko częściowa rekompensata dla osób decydujących o liczebności populacji pracujących na te emerytury.
Ja jestem emerytem płci męskiej, ale żona i tak ma o 150 zł wyższą emeryturę, bo pracowała do 66 r. życia i wrecz zmuszono ją do odejścia.

Czy Wy Pracowici i Cisi Polacy będziecie za 3 lata pamiętali przy urnie wyborczej, kto Was Zmusza do pracy do 67 lat, aby wasze podatki i składki ZUS wydawać na wysokie emerytury uprzywilejowanych 35, 40, 43, 50, 55 letnich grup nacisku, które nawet nie płacą składek ZUS ani podatku, bo dostają za Wasze podatki wysokie wynagrodzenia a za Wasze składki wysokie emerytury? A dostają, dlatego, że zawodowi politycy boją się o swoje stołki zapewniające dostęp do waszych pieniędzy!
Czy będziecie nadal swoimi głosami wyborczymi ponownie wybierać do sejmu i senatu zawodowych polityków, którzy juz od dawna nie reprezentują Waszych interesów tylko interesy swoich partii i swoje własne??? Czy będziecie pamiętać, kto kłamał w kampanii wyborczej obiecując Wam poprawę, jakości życia a poprawił Wam tylko uprząż i dołożył więcej ładunku do ciągnięcia wozu, na którym wiozą się politycy ze swoimi pupilami?

Wpis usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.

jestem z was dumny,pracujecie jako wolontariusze i jesteście tacy grzeczni:)

A ja sądzę, że ostatnie słowo należy do ludzi. Łykną oszustwo, albo...nie łykną.
Tak czy siak jak na ironię, komuna zemściła się, zagrała wszystkim na nosie i jawi się jako wzór uczciwości, bezpieczeństwa i sielanki (oczywiście nie miała z tymi przymiotami nic wspólnego). Niejeden wtedy sekretarz za 50 gr podwyżki na 1 kg cukru (przy cenie 2 zł) wyleciał ze stołka. Teraz ludzie jakoś bardziej cierpliwi, wyrozumiali, a może po prostu... . Ale kto wie?

To ostanie słowo w sprawie emerytur.
A czy wiadomym jest redaktorzynom, że w Polsce władzę ustawodawczą ma sejm a rząd wykonawczą?
Dlaczego nie informujcie społeczeństwa, ze premier urządza szopkę zabawiając się w ustawodawcę a nie zajmując się rządzeniem!

...psl to chyba już ze 20 000 000%