ździcho
/ 212.106.20.* / 2011-11-11 09:34
No dobra. To teraz napiszę to, co zostawiłem sobie na sam koniec, bo cała ta dyskusja (mam na mysli WSZYSTKICH dyskutantów na tym forum). Ludzie i ludziska (tesa, Ty też)! Czy Wy naprawdę w swojej bezgranicznej naiwnosci wierzycie, że Grodzka to transseksualistka, a Biedroń to pedzio?! Pogięło Was do reszty?! Ja nie wierzę, bo wiem , ze w tym kraju ludzie z takimi problemami siedzą zahukani w swoich domach, przynajmniej tacy w wieku Grodzkiej, czy Biedronia. Tylko gówniarze robią rumor. Grodzka i Biedroń, to wytresowane pieski hochsztaplera Palikota, którzy dzięki odgrywaniu napisanych przez niego scenek o tematyce "homo-trans" zdobyli mandaty, tym samym nabijając tez jego popularność. Przecież teraz wielu modli się do Palikota jak do Boga dzięki takim jego posunięciom. To zadna nowina - takie sztuczki (homo-trans) robił już David Bowie w latach 60/70 celem podniesienia popytu na swoje płyty. Palikot z pomocą Grodzkiej i Biedronia jedzie tymi samymi, bo sprawdzonymi patentami. Powtarzam: Ja osobiście nie wierzę i "inność" seksualną ani Grodzkiej, ani Biedronia. Oni sa hetero, aż do bólu, a Wy wszyscy daliście się podpuścić jak małe dzieci. Pozdrawiam