One są pisane, tylko z myślą o wyborach i nigdy potem nie są realizowane. Po co w ogóle to czytać. Lepiej zróbcie zestawienie zrealizowanych i niezrealizowanych obietnic i zmian, które wprowadziły partie - przecież każda z wymienionych partii była już u władzy - to można ją rozliczyć. Napiszcie kto najwięcej wsadzał swoich do PKP, Poczty Polskiej, Telemanipulacji Francuskiej (TP SA), KGHM i Stoczni, przyczyniając się do upadku i chaosu. Kto najbardziej opóźniał rozpoczęcie budowy autostrad, kto najbardziej zadłużał Polskę, za czyich rządów polska rozwijała się najszybciej po odjęciu zadłużenia, które wykreowano podczas tego rozwoju. Kto opóźniał informatyzację, kto wprowadzał 1 okienko w 3 okienkach, kto pogarszał ordynację, kto zwiększał bezrobocie, kto zatrudnił najwięcej urzędników itp. itd.
Obietnice to my słyszymy kilka razy dziennie w TV. Nie musimy ich jeszcze czytać na Money.pl kolejny raz.