niewolnica
/ 83.8.181.* / 2012-03-27 17:44
Jak czytam te wszystkie opinie to żałuje, że nie przeczytałam tego zanim sie tam zatrudniłam, bo to wszystko prawda. Jeden wielki obóz pracy. Praca po 13 godzin, przez 5 dni z rzędu potrafi dać nieźle w kość.
Człowiek chodzi nie wyspany, może sie stać jakieś nieszczęście. Ludzie mdleją. przerwy czasem po 6, 7 godzinach pracy, jak apteki wyjadą. Co z tego że żołądek przyschnięty do krzyża. trzymają w pracy do 7,20 a każą zapisac do 7, przez caly tydzien robisz juz 1,5h za darmo. soboty i niedziele, święta, wigilie do pracy, oczywiście nie za kase tylko za odbiór w tygodniu, o który trzeba się prosić. i tak już mam 8 dni do odebrania. łamane przepisy pracy, a jak sie ktos odezwie to dowidzenia, jutro cie nie ma. Zastraszanie, ciągłe krzyki brygadzistki.Pracownik tam jest nikim. Zero logicznego myślenia. Duzo by jeszcze wymieniać,
A i kasa jak za tyle godzin pracy to marna. Nie polecam nikomu tu przychodzić, chyba ze nie ma za co żyć i przymiera głodem. Ale to trzeba sie nastawić na zero czasu dla siebie, dzieci, rodziny.