Norm
/ 89.204.138.* / 2016-01-12 10:10
Obrot na gieldzie, jakiejkolwiek gieldzie jest wyznacznikiem jedynie... obrotu. Nie wskazuje, i to absolutnie nie wskazuje na jakis powod do radosci. Na "obrocie" zarabiaja jedynie maklerzy, posrednicy, i ci faktycznie maja powod do radosci. Najwiekszy obrot, chcialbym nadmienic jest w dniach kryzysu, krachu gieldowego i w dniach puchniecia banki spekulacyjnej. To sa te dni z najwiekszym obrotem. Stabilna gielda i stabilna gospodarka wcale nie charakteryzuja sie jakims spektakularnym obrotem. Gdyz "obrot" to jest kup i sprzedaj, kup i sprzedaj. No coz, to sie nazywa po prostu spekulacja, i to nie jest termin wymyslony przez komunistow.