Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Trójka R. Markowski: przewaga D.Tuska na L.Kaczyńskim jest nieznaczna

Trójka R. Markowski: przewaga D.Tuska na L.Kaczyńskim jest nieznaczna

IAR / .* / 2005-10-21 12:42
Politolog Radosław Markowski nie chce prognozować, kto zostanie prezydentem - kandydat Platformy Obywatelskim czy Prawa i Sprawiedliwości. Jednak - według doktora Markowskiego, przewaga Donalda Tuska nad Lechem Kaczyńskim jest nieznaczna.
W radiowej Trójce politolog podkreślił, że wynik głosowania w niedzielnej drugiej turze jest nie do przewidzenia, tym bardziej, że frekwencja jest nieprzewidywalna. Politolog podkreślił, że o zwycięstwie może przesądzić każdy, pojedynczy głos.
Markowski ocenia pesymistycznie perspektywy powstania i funkcjonowania koalicji rządowej PiS z Platformą. Tłumaczył, że różnice programowe są zbyt wielkie. Jego zdaniem, bardziej naturalna byłaby koalicja PiS z LPR i Samoobroną, bo ich programy są sobie bliskie.
Wyborca / .* / 2005-10-21 12:42
witamdlatego jeszcze raz zacytuje swoj komentarz z wczoraj Gdyby Platformie chodzilo naprawde o los kraju, wystarczyloby zrobic jeden prosty zabieg , który zagwarantowalby 20-punktowa przewage Tuskowi , a wiec pewne zwyciestwo. Wystarczylo powiedziec, bo to widac golym okiem, ze program PiS nie ma nic wspólnego z PO. Skoro tak jest, to powtórka z AWS jest bez sensu. Platforma powinna zrobic krok do tylu - powiedziec dobrze - nie ma spójnosci, wy wygraliscie, my sie wycofujemy, nie chcemy ani wicemarszalków, ani ministrów, ani wicepremierów. Wtedy Donald Tusk automatycznie zostaje prezydentem. Podobny manewr wykonal Jaroslaw Kaczynski - tylko w mikroskali - zwiekszyl prawdopodobienstwo prezydentury swojego brata poprzez tzw. poswiecenie polityczne. Gdyby PO zdecydowala sie na taki krok, pokazalaby, ze jej intencje sa czyste, ze nie chodzi jej tylko o ped do wladzy. A ponadto dalaby do zrozumienia, ze jednym gwarantem bezpiecznej Polski i madrej gospodarki jest Donald Tusk jako prezydent. Jest wiele roznic pomiedzy DT a LK , ale jest jedna rzecz która bardziej przekonuje mnie do jednego kandydata, niz do drugiego . Otóz jeden z tych kandydatów potrafi wziac odpowiedzialnosc za poczynania calego swojego sztabu, jak i ludzi swojego sztabu, to dobrze o nim swiadczy, poniewaz to znaczy, ze bedzie potrafil jako prezydent wziac odpowiedzialnosc za swoich ludzi. Drugi kandydat, mówi - to nie ja, ja o tym nie wiedzialem, ktos cos zrobil z mojego sztabu na wlasna reke, poza moja kontrola. Jak ktos, kto nie moze kontrolowac swojego sztabu, bedzie w stanie kontrolowac cale panstwo

Najnowsze wpisy