życzliwy
/ 79.187.170.* / 2012-10-31 11:12
Dziasiaj zrezygnowałam z pronumeraty Rzeczpospolitej.
Dziennikarze i politycy są bezkarni za swoje wypowiedzi i to jest mój protest.
Nie możemy pozwolić aby nami maniopulowały - pismaki po to aby sprzedać nakład i politycy aby osiągnąć swój cel polityczny.
Zaczynamy sięgać dna i musimy im osiągnięcie go uniemożliwić.
Wykorzystywanie ludzie do osiąganie takich celów jest niegodne.
Nie żadnych świętości. Jak zwykły obywatel powie drugiemu ,że jest złodziejem , oszustem czy morcercą odpowiada za to , a co z politykami i dziennikarzami.
Wolność słowa wiąże się z odpowiedzialnością za słowo.
Ja się domagam w tej chwili , aby za słowa wypisane na pierwszej stronie w gazececie ite które były wypowiedziane na konferencjach pociągneły za soba odpowiedzialność. Wczoraj zwyczajnie przegrzano.
I to nie może być bezkarne. Dorabianie ideologii jak to wielce maja obowiązek informować , jest zwykłym kitem dla ludzi , którzy często nie potrafia mieć własnego zdania , czy opinii , a przy tym mentalnie bardzo im pasują spiskowe teorie dziejów , tym żyją. I to jest bezwzledne wykorzystywanie tych ludzie , a nie żadna informacja i wolność słowa.