chichot dona
/ 164.126.213.* / 2016-01-07 18:24
Akurat zasługi rządzących w tej materii są mierne.
Zdecydowana większość tego co dobre Polacy zawdzięczają sobie i swojej zaradności często nawet wbrew rządzącym.
Rzad PiS-u choć trwał stosunkowo krótko, to jednak swoja polityka podatkową doprowadził do tego, ze w kieszeniach indywidualnych podatników pozostawało nieco więcej pieniędzy niż wcześniej.
W pierwszych latach kryzysu bankowego (ponieważ faktycznie był to kryzys banków spowodowany ich chciwością i nieudolnością) Polskę ratował właśnie popyt wewnętrzny, co nawet oficjalnie było przyznawane.
Autostrady o drogi szybkiego ruchu .. owszem to był "sukces" ale tylko pod względem kosztów, czyli drożyzny wykonania. Gdyby one drogi realizowano wg cenników i cen niemieckich, było by tych dróg niemal dwa razy więcej . Pomimo tego , ze one drogi były tak drogie to podwykonawcy polscy hurtem plajtowali, a de facto to owi podwykonawcy te drogi budowali. I dla nich nie starczało za wykonana pracę. Dziwne co? Pytanie jak to było rozliczane?
Obecna ekipa znowu dąży do tego aby zwiększyć ilość gotówki w kieszeni przeciętnego obywatela, stąd takie programy, choć moim zdaniem kontrowersyjne, to jednak programy które skutkują zwiększeniem siły nabywczej społeczeństwa.
Osobiście wolał bym aby zmniejszono podatki, dla przeciętnego obywatela, ale skoro nie ma tego co się lubi , lubi się co się ma.
Z punktu gospodarki ważnie jest to, ze dosyć mocno zwiększy się siła nabywcza, polskiego społeczeństwa, a to jest bardzo ważne.
Wyprowadzenie wojsk z zagranicznych placówek, wycofano bo musiano, choć to niewątpliwie zasługa rządzących PO-PSL.
Służba zdrowia, hm, pozwolę sobie nie zgodzić się z propagandą, wcale lepiej nie jest, jest inaczej ale nie lepiej.
Może obecny rząd coś wymyśli?
Jest takie powiedzenie .. trzeba było "wszystko"zmienić aby było jak było.
Zobaczymy, oczywiście na skutki zmian trzeba czekać przynajmniej parę miesięcy jeżeli nie rok albo i więcej?
Ale społecznie zadatki są w miarę obiecujące.
A ten wszechobecny wrzask? No cóż, zawsze jest tam gdzie zagrożone są stołki wydawało by się nienaruszalne.