no i lekko spadamy zgodnie z przewidywaniami, chociaż liczyłem na przynajmniej -2,5% na otwarciu a tu teraz mamy ledwie -2%, jednak do końca notowań jeszcze trochę czasu zostało, liczę na przynajmniej -4% a jak będzie nie wiem, w końcu mogłaby być jakaś korekta tych wzrostów bo ileż można dzień w dzień rosnąć no i od nowego roku przydało by się nieco taniej kupować
akcje :) myślę że do końca lutego 2013 będziemy żegnać się z poziomem 2900-3000, pożyjemy zobaczymy :)
p.s. a synonima nadal ni ma, chyba zacznę zyskiwać do niego szacunek bo jednak miał na tyle honoru, żeby po swoich pajacowatych kompromitacjach zniknąć przed świętami i nie psuć ludziom zdrowia w tym wyjątkowym okresie, chociaż przyznam, że jestem tym mocno zaskoczony, bo mnóstwo osób cały czas mu wygarniało jego indolencję a on jakby nigdy nic pisał swoje komiksy w najlepsze udając, że nic się nie stało i że w ogóle nie wie o co kaman :)