Pomożcie na pomocdlajaponii.com.pl, prosze poprzesyłajcie adres tej strony swojej rodzinie i znajomym, trzeba im pomóc :( Trudno znaleźć odpowiednie słowa w takich chwilach… Mam olbrzymią nadzieję, że Japończycy znajdą w sobie wystarczającą ilość sił by stawić czoła zarówno materialnym skutkom kataklizmu jak i sytuacji polityczno – gospodarczej, która dopiero się ukaże w całej swej okazałości. Drodzy Japończycy, jestem całym sercem z Wami! Joasia.

Powinien uruchomić (olbrzymie)rezerwy NBP w poniedziałek i przeznaczyć je na zakup akcji na Tokijskiej giełdzie, zwrot byłby w granicach 170% po pół roku,ponieważ gorszego krachu na giełdzie Tokijskiej nie będzie ponieważ w razie pogorszenia sytuacji zostanie ona zamknięta, czyli jakby NBP zainwestowało 10mld złotych , to na koniec "byśmy" mieli 27 mld. Zysk dać na zabezpieczenia przeciw powodziowe, tyle . ALE MAMY TAKI RZĄD JAKI MAMY. Ale po co jak za rok znów będzie powódź...

Trzęsienie w takiej skali to tragedia dla ludzkości ale czy dla biznesu???
Uważam że ten wstrząs to potężne ożywienie gospodarcze powodujące duże zapotrzebowanie na pracę ,samochody, stal itd. Ta katastrofa to potężny problem dla firm ubezpieczeniowych i dla pomocy od strony rządowej Japonii. Jestem pewny że ten kraj z tego wybrnie i to szybciej jak się komu wydaje. Śmieszy mnie tylko chęć pomocy ze strony polskich strażaków bo po co oni maja tam jechać? Żeby się ośmieszyć.? Widzieliście jak oni są tam zorganizowani? Nasze strażaczyny by im tylko przeszkadzały.
Najlepiej zarabia się na wojnie,powodzi i trzęsieniu ziemi.
Bolesna to prawda ale tak jest.

na spadkach tez mozna zarobic , kto jest madry to tak zrobił . zaskoczenia nie ma, USDJPY ładnie spadło i mozna zarobic :)


fakt ze szkoda mi tych ludzi ktorzy nie maja pradu .

Eksperci tłumaczą niewesołe nastroje inwestorów wysokimi cenami ropy, nierozwiązanym kryzysem zadłużenia w UE oraz problemami w krajach arabskich. Do tego wszystkiego dochodzi teraz trzęsienie ziemi w Japonii.

Bardzo ładnie.
Tylko czy inwestorzy naprawdę byli by tak spanikowani?
A moze to nie inwestorzy a spekulanci?
To nawet dosyć smiesznie brzmi jak spekulantów nazywa sie inwestorami. Dlaczego spekulanci nie lubia swojej własnej nazwy i podszywaja sie pod nazwy inne?
Konotacja nie taka?
Mam rade dla inwestorów .. prawdziwych inwestorów, poszukajcie dla siebie nowej nazwy, wasza zawładneli juz spekulanci i nie opuszcza jej (tej nazwy) zanim jej nie sprowadza do poziomu swojej własnej, czyli do tego z czym kojazona jest nazwa spekulant.