issael
/ 94.254.161.* / 2009-09-21 14:52
Skoro Vario nie rozumie o co chodzi, niech jedzie do USA i płaci nawet wielokrotnie wiecej, skoro to nie taka astronomiczna opłata.
Natomiast mozna odpowiedziec USA zupełnie inaczej,
po prostu nie jeżdzic tam. jest sporo atrakcyjniejszych miejsc na swiecie i duzo tańszych. USA nie maja zbyt duzo do zaoferowania poza krajobrazami i urokami natury. Nie posiadaja tego co ma do zaoferowania wiekszośc pozostałych krajów globu, czyli historii i zabytków, oraz ciekawej kulturt. Uroki natury mozna podziwiac na całej planecie nie tylko w USA.
Skoro opłata jest wymierona w kraje UE (kraje z którymi jest ruch bezwizowy), to propojuje turystom z UE omijac USA szerokim łukiem.
Jak spadna im obroty, jak kilkadziesiat milionów turystów ze starej UE nie przyjedzie i nie zasili budzetów lokalnych zywiacych sie ruchem turystycznym, to USA szybko sobie skalkukuja co sie opłaca a co nie.
W ten sposób, bez pieniactwa, bez napinanie miesni i wzajemnych pyskówek, mozna dac lekcje wiekszemu.
Skoro USA postanowiło opodatkowac turystów, turysci w odwecie moga nie zostawiac swojej kasy w USA wogóle, jaki bedzie bilans, jak myslicie?
Z tego co wiadomo , pozostałe wjazdy do USA ( nie turystyczne), czyli np biznesowe takim haraczem podatkowym obłozone jeszcze nie są. No chyba ze i w tym wzgladzie padnie na odpowiednie władze w USA tzw. "pomroczność jasna" wtedy wszystko mozliwe.