ad1970
/ 77.255.91.* / 2012-12-07 13:44
Uważam, że karmienie mięsem polskich krów, także i islamskich ekstremistów, dokonujących tylu zbrodni, jest żenujące. Turcja eksportuje to dalej.
Czy mamy się stać pachołkami dla religijnych prymitywnych aktów rzeźniczych kultury de facto wrogiej całemu cywilizowanemu światu?
Nie wszystko przelicza się na pieniądze. To wstyd.
Nie zgadzam się na tak okrutne praktyki i ze względów finansowych i ze względu na całkowity brak poparcia dla takich tępych form tzw. religijnych - cierpienia zwierząt nie można wyceniać, a zgodnie z moją wiedzą i moim sumieniem Bóg jest temu całkowicie przeciwny i nie przyjmuje w ogóle takich ofiar.
Mamy w Polsce 2 rzeźnie dla Rabinów vs. 16 rzeźni dla Mahometan, i to już coś znaczy.
Ja jestem wege i w ogóle żaden ubój nie jest dla mnie ok, ale przynajmniej jak chcemy jeść mięso to Boga nie mieszajmy do tej krwi, jak i wszelkiej innej. Tak to widzę.
Jest to dwa razy przegięcie - ludzkie, jako zadawanie, i jeszcze dalszego, cierpienia zwierzętom, oraz duchowe, bo Tego, który kocha najbardziej, i jest najbardziej współczujący, dla każdej żywej istoty, jeden z drugim ma czelność podpinać pod ten syf.