Jednak coś w tym jest. Od decyzji rządu zależy ile wydają samorządy;
Od decyzji rządy zależy czy na stadionie będzie rozgrywany mecz dla
kibiców; Od decyzji rządu zależy czy będzie elektrownia atomowa; Od
decyzji rządy zależy czy święta państwowe będą miały wymiar religijny;
Od decyzji rządu zależy czy będą okręgi jednomandatowe w wyborach; Od
decyzji rządu zależy czy dzieci dostaną komputery w szkołach; Od
decyzji rządu zależy czy Katyń to ludobójstwo czy zbrodnia wojenna; Od
decyzji rządu zależy emerytura; Od decyzji rządu zależy czy dzieci
będą chodziły do przedszkola czy nie; Od decyzji rządu zależy czy
powstaną obiekty sportowe czy nie; Od decyzji rządu zależy czy opieka
medyczna będzie prywatna czy państwowa, finansowana z pieniędzy
podatników/składkowiczów; Od decyzji rządu zależy czy koleje będą
działały czy nie; Od decyzji rządu zależy czy górnicy zarobią więcej
czy mniej; Od decyzji rządu zależy czy mundurowi przejdą na
wcześniejsze czy późniejsze emerytury; Od decyzji rządu zależy czy
powstańcy warszawscy to bohaterzy czy fanatycy ideologiczni prowadzący
dzieci na pewną rzeź; Od decyzji rządu zależy czy czy Kowalski będzie
mógł pracować legalnie czy nie w wybranym przez siebie zawodzie; Od
decyzji rządu zależy czy pracownik pracuje legalnie czy nie;
Od decyzji rządy nie powinno zależeć tyle spraw dotyczących
społeczeństwa. To Ono samo powinno decydować w swoim imieniu poprzez
referenda i organy samorządowe. To co fundują nam kolejne rządy
prawicy katolickiej nie ma nic wspólnego z demokracją. Czas się
obudzić i poważnie pomyśleć o wyborach i wybieranych.

Korwin-Mikke - już NAJWYŻSZY CZAS!!!

-Durnie ! ! -przegłosowali że wzrosły wydatki na utrzymanie Kancelarii Prezydenta , Sejmu, Senatu, Premiera i jeszcze tam czegoś.
-A wystarczy pozatykać wszystkie wycieki w finansach publicznych, można by uzyskać ponad 10 -30 miliardów zł.

-Ale to wymagałoby jednak wysiłku.

-A dług publiczny w Polsce rośnie, rząd zastanawia się jak zwiększyć wpływy do budżetu, przeważnie kosztem podatników.

-Okazuje się jednak, że wystarczyłoby powstrzymać bezsensownie wypływające z budżetu dziesiątki miliardów.

- Jak to zrobić i gdzie budżet jest najmniej szczelny mówi członek RPP Andrzej Bratkowski. W tvncnbc - wielki-wyciek-z-budzetu-jak-powstrzymac

,..Z wystrzyzonymi baranami lączymy się w 'bulu ' i 'nadzieji " .

Ilu dobrych gospodarzy mieliśmy odkąd są zbierane dane o polskim zadłużeniu? Przez ostatnich 20 lat mieliśmy tylko jeden rok kiedy władza wydała mniej niż zebrała podatków i to przez przypadek bo plany na tamten rok były inne. Ten system jest systemem marnotrawienia ogromnego dobrobytu, niszczenia przewagi nad innymi narodami jaką w Europie wypracowano niegdyś. Dziś polityczna elita przejada ten dobrobyt i oddaje swoje kraje muzułmanom bo nie ma ludziom nic sensownego do zaproponowania poza długami, wyniszczającym gospodarkę komunistycznym hasłem "wspierania" wszystkiego i demoralizacją, która ułatwia rządzenie tym tęp..kom